Autor: Romuald Zylla, T.Uni. of Lodz, PL (zylla_at_ck-sg.p.lodz.pl)
Data: Thu 17 Apr 1997 - 14:13:47 MET DST
At 07:43 97-04-17 +0200, you wrote:
>Romuald Zylla, T.Uni. of Lodz, PL wrote:
>
>[...]
>
> >> Ktory Word? Legalny czy kradziony? Jesli kradziony, to jak (np. kopia
> ^^^^^^^^^^^
> >> nieinstalowanych dyskietek instalacyjnych)?
> RP> a czy to ma jakikolwiek zwiazek z meritum sprawy ?
>
>Wersja Worda? Bardzo wielki. I dlatego to pytanie znalazlo sie na pierwszym
>miejscu. Podajac przyklad dokumentu, ktory osobiscie napisalem, sformatowalem i
>wielokrotnie wydrukowalem, podalem dokladnie specyfikacje sprzetu i
>oprogramowania. Dla przypomnienia - bylo to robione oryginalna (amerykanska)
>wersja Worda 2.0c - polska byla strasznie zaburaczona.
Tak, masz racje. Pierwsza wersja polskiego Worda 2.0, ktora
"zdobylem" z gieldy byla zaburaczona. Nawet jeden napis w MENU
byl z bledem. Potem wersja "kupiona" nie miala tych bledow, ale
tez miala wiele bledow (ale mniej niz ta z Gieldy - byc moze beta)
>
> RP> podaj co mozna zchrzanic przy instalowaniu "kradzionego" Worda
> RP> (jakakolwiek metoda) zeby potem zle robil; to co ma robic.
>
>Widzialem Worda instalowanego metoda kopiowania zawartosci katalogu \WINWORD i
>nic nie jest w stanie mnie juz zadziwic w materii piracenia.
Tez tak robilem i chodzilo. Ale trzeba bylo jeszcze "recznie"
dopisac kilkanascie linijek w win.ini.
>RoMan (2:484/88_at_fidonet.org)
>mailto:roman_at_silesia.pik-net.pl
--
Romek
-_-_-_-_-_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _-_-_-_-_-
----- PeCetologia jest nauką eksperymentalną ! -----
""""""" a wszystkiemu WINne są komputery """""""
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:02:44 MET DST