Autor: Jarek Lis (lis_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Tue 15 Apr 1997 - 17:16:44 MET DST
Marx <mna_at_csbi.katowice.pl> wrote:
: Ja sie wylaczam - dyskusja jest o tym co lepsze: Linux + kupa innego
: softu (TeX, nakladki na TeX, makra, shelle, inne dodatki) vs Word alone.
To nie do konca tak - Tex to jedno, troche makr dostajesz w standardowej
dystrybucji [chocby LaTex], a reszte potrzebnych dopiszesz sobie sam
w miare potrzeb, jak cie znudzi powtarzanie jakis czynnosci wielokrotnie.
A do Tex'a potrzebny jest jeszcze edytor - i tu warto sie polubic z emacsem.
Od zawarcia blizszej znajomosci nic wiecej nie bedzie Ci potrzebne,
poza pamiecia :-).
: Swoje zdanie o TeXie juz wyrobilem, a innych i tak nie przekonam.
: A moje zdanie jest takie: TeX moze duzo, ale trzeba byc dobrym w Linuxie
: i troche sie go nauczyc. Jest nawet ksiazka do niego w ksiegarni.
Tex z Linuxem nie ma nic wspolnego, moze poza tym ze jest jednym
z najpopularniejszych edytorow w sferze unixa, bo z innymi produktami
posucha, co tu duzo ukrywac :-).
J.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:02:29 MET DST