Re: Co jest z tym Windows-em 95 ???

Autor: Jacek Piskozub (piskozub_at_iopan.gda.pl)
Data: Thu 10 Apr 1997 - 17:31:34 MET DST


Piotr Gackiewicz wrote:
>

> Już widać, że ten wasz instytut jest baaaardzo źle
> zorganizowany pod względem komputeryzacji (60 maszyn z 60 kopiami windowsów
> i 60 kopiami każdego oprogramowania) - i administrator, który lata do każdej
> pani Zosi, bo "coś się popsuło", aj jest tych pań Zosi pewnie też 60;

Po pierwsze nie marnujemy publicznych peniedzy, bo licencje na multum
W95 mamy z dawnej oferty legalizacji programow MS, z prawem do upgradu
systemu - na prawde za grosze. Trzeba bylo tylko dokupic 1 (slownie
jeden) egzemplarz Windows95). A na Linux nikt by sie tu nie zgodzil -
nie ma tam zadnego z oprogramowania jakie uzywamy. Proste. Serwery
unixowe i SAMBA oczywiscie sa, czesc programow uzywa sie sieciowo. ednak
ladowanie W95 z sieci - to raczej kiepski pomysl, zwazywszy ze kupa
komputerow wyjezdza czesto w rejsy. Trzebaby jeszcze jednego admina i
serwer na statku. Z windowsami jakos sobie jak widac radzimy.

> 60 marnowanych dysków (za to powinien ktoś beknąć - marnotrawstwo publicznych
> pieniędzy

Czy to sugestia aby zalozyc siec z NC (Network Cmputers). Ha, ha. Dobry
dowcip. W95 zajmuje w pelnej instalacji jakies 40MB, wobec dzisiejszych
dyskow to nic. A instytut to nie szkolna pracownia: komputery sluza
takze do pomiarow w terenie i na morzu i musza byc dosc niezalezne od
serwerow (chociaz oczywiscie nie w 100% - zaleznie od potrzeb). Jako, ze
kazdy bierze swoj a wiekszosc ludzi coz mierzy, mysle ze dotyczy to
70-80% z tych pecetow. Oczywiscie nie jednoczesnie.
 
<PAN, cholera jasna, dużo pieniędzy na zabawki>), zamiast postawić
> serwer plików (NOVELL, a nawet SAMBA na Linux'ie :-)) i nawet te durne W95
> by chodziły z JEDNEJ kopii (prosta konfiguracja i kontrola). Kwestia
> pomyślunku.

Napisalem wyzej czemu to niemozliwe w naszych warunkach.

> A czy kiedykolwiek wydał ją pan na Unixie? Jako zwykły użytkownik? Czy też
> to taka "znajomość" unixa trochę książkowa, trochę z plotek?

Pudlo. Administruje unixami od pieciu lat; stawialem nasz pierwszy
serwer sieciowy (SCO Unix) kiedy nawet nie bylo kogo pytac o rade (w
Trojmiescie internet raczkowal na uniwerku i politechnice). Linuxa
mialem nawet kiedys na domowym komputerze - skasowalem bo do niczego mi
nie byl potrzebny. Tak wiec wiem o czym mowie ;-)

> Słowem wystarczyło postawić jeden porządny serwer UNIXOWY, reszta - to
> końcówki bezdyskowe, jedno oprogramowanie. Ale nie.PC to PC. Musi być Intel
> Pentium 200Mhz MMX, hdd 2.75GB, 32MB RAM. Inaczej to nie chce pracować. I
> musi być taki każdy.

Jeszce raz powtorze: to rozwiazanie dla jakiegos biura, lub szkolnej
pracowni komputerowej, nie dla instytutu naukowego zajmujacego sie
glownie pomiarami w terenie i ich opracowaniem.

-- 
Jacek Piskozub
	Institute of Oceanology PAS, Sopot, Poland
	mailto:piskozub_at_iopan.gda.pl
	http://www.iopan.gda.pl/~piskozub


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:01:47 MET DST