Re: MMX+kooprocesor

Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Mon 31 Mar 1997 - 23:59:51 MET DST


On Mon, 31 Mar 1997 17:09:32 GMT, lis_at_ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw Lis)
wrote:

>Nie przesadzajmy. Fajna maszynka byla, dydaktyczna, ale 16 bit,
>i jej potencjalna kariera zakonczyla sie ze 20 lat temu.
>Te 16 bit mowi tyle, ze ma klopoty z adresowaniem ponad 64KB ram - i
>to znacznie wieksze niz 8086.

E tam! staly sobie dwa VAX-y, staly, czasem ktos stare dane z nich
wydlubal, ale miejsca duzo zajmowaly, ot i klopot... no to sie ich
pozbylismy. I jak myslisz - na zlom? Nie! Znalazl sie chetny! nie
owiem kto (tajemnica handlowa), ale pracuja dalej. A coz to innego VAX
jak PDP? No byla fajna maszynka i jak widac jeszcze chetnych mozna
znalezc.
>No i RISC tez ma niewiele wspolnego.

Niewiele, prawda. Ale z MC68k sporo - to z PDPa wzieto koncepcje
procesora bezakumulatorowego (a jaki jemiol wymyslil procesor z
akumulatorem - przeciez to bylo u von Neumana tylko uprosczenie
dydaktyczne!)
>
>>A wspólny licznik rozkazow utrudnia (wlasciwie uniemozliwia)
>>rownolegla prace obu jednostek.
>
>Bynajmniej. Praktycznie nie jestes w stanie napisac zadnego programu
>co by operowal na zmiennym przecinku bez angazowania drugiej
>jednostki. Pamiec trzeba jakos adresowac.

ale brak automatycznej sprzetowej ochrony w takiej sytuacji tegoz
licznika przed konfliktami dostepu obu jednostek i zrzucanie tego
zadania na programiste jest marnowaniem cykli zegarowych, rozdymaniem
kodu i proszeniem sie o klopoty (niech no kto sproboje pisac w
assemblerze i sie raz kropnie!)

>>Jak nie masz pojecia o MMX, to dlaczego dajesz glos?
>A obiektywnie ... w technologii MMX nie ma w zasadzie nic specjalnie
>odkrywczego. Tyle ze te rozkazy dzialaja troche szybciej niz normalne,
>i to jest ich glowny zysk.Brak takich instrukcji u konkurencji wcale
>nie oznacza ze duzo zyska na predkosci.

To do mnie czy do konkurencji? Jarku, dokladnie nie studiowalem
calosci problemu, ale jak mi sie ktos chwali mozliwoscia operacji na
poszczegolnych bitach i robi z tego slogan reklamowy, to cholera mnie
bierze! Przeciez ten p[- - - - ] intel dlatego byl do d.. ze nie mial
operacji bitowych - wreszcie zrobili co nalezalo dawno, choc troche to
lewa reka za prawe ucho, i chwala sie jakby jajo zniesli! Oczywiscie
ze konkurencja przez brak napisu MMX wolniejsza nie bedzie, Intel jest
jedynym znanym mi procesorem bez mozliwosci operacji na pojedynczych
bitach.
>A RISC .... zauwaz ze ich kariera sie lekko zahamowala i rozmyla.
>RISC juz wcale nie jest Reduced Instruction Set, mikrokod wcale nie
>swiadczy teraz o malym zegarze, a takie Pentium Pro,
>czy Pentium MMX maja wiele cech dzieki ktorym RISCi byly szybkie.

troche cech przejeli - ale jakim kosztem! Ile krzemu trzeba na
Pentium? ile mocy zjada? jak toto chlodzic trzeba a jak zasilac?
Redukcja instrukcji (po co mi operacje na kodzie BCD?) do sensownego
minimum pozwala uproscic strukture procesora, przez co bedzie
mniejszy, tanszy i mniej mocy zje, a wydajnosc bedzie mial taka sama
(konia z rzedem temu, kto pokarze mi w pececie program imnny jak
ustawianie/odczyt zegara kozystajace z kodu BCD. A szczerze jestem
przekonany, ze polowa programistow raczej napisze kilka instrukcji
wiecej, jak zacznie po dokumentacji szukac tak egzotycznych instrukcji
jak kod BCD.

>A jakie to ma teraz znaczenie, jesli jedne i drugie procesory dzialaja
>tak samo szybko?

Napisalem wyzej - po cholere robic cos, co nikomu nie jest potrzebne?
Zeby mniej forsy zarobic? dla idei? czy przez totalna leworecznosc?

Darek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:59:31 MET DST