Autor: Rafa/l Stajkowski (e61270rs_at_cs-boglab.eti.pg.gda.pl)
Data: Tue 25 Mar 1997 - 11:46:28 MET
On Tue, 25 Mar 1997, Tomasz Jarnot wrote:
> On 22 Mar 1997, Bart Strozek wrote:
>
> > Czy ktos moze mi powiedziec jakie coolery do Pentirum NA PEWNO nie beda po
> > kilku tygodniach warczaly?
>
> Takie, ktore wczesniej sam naoliwisz...
> Instrukcja jak oliwic coolera.
>
> 1. Kupujemy warczacy cooler
> 2. Odkrecamy wiatraczek od radiatora
> 3. Odwracamy wiatraczek do gory nogami odklejamy naklejke
> 4. Teraz oliwimy widoczna tulejke wiatraczka
Chrzanic oliwe :)
W 486 mialem wiatraczek, ktory po pol roku zaczal tak warczec, ze az sie
zatrzymywal. (Krowa ktora glosno muczy malo mleka daje :> ).Rozebralem go
w celach poznawczo-remontowych i dowiedzialem sie co nastepuje:
Wiatraczek ten byl "ulozyskowany" ! Lozyska to byly cieniutkie
uszczeleczki (jak z gumeczki modelarskiej) osadzone w rowku wycietym na
osi silniczka. Oczywiscie, jak nalezalo sie spodziewac gumeczka dolna byla
w strzepach i przez to wiatraczek wpadal w wibracje od ktorych gumeczka
strzepila sie jescze bardziej i wiatraczek wpadal w wibracje i... tak w
kolko az sie zatrzymywal.
Wpadlem na genialny pomysl zeby gumeczke dolna zamienic z gumeczka gorna.
Ale ... pomyslalem chwileczke i doszedlem do wniosku, ze to zadziala na
krotka mete. Otworzylem swoja makgajwer-szuflade i wyciagnalem gustowne
pudeleczko z towotem. Napakowalem ile wlazlo (a co tam ! niech ma !) i...
> 5. zaklejamy spowrotem otworek
> 6. Zakladamy wiatraczek
> 7. Cieszym ysie ze nie warczy
>
Cieszylem sie jeszcze 6 miechow po czym sprzedalem 486 i kupilem
pentiawke z najtanszym wiatraczkiem jaki tylko byl (uzywanym zreszta)
i nie mam najmniejszych problemow czego i wam zycze. :)
> 8. W razie gdyby to nie poskutkowalo to wracamy do punktu nr 1 :)
Towot to lekarstwo na wszystko ! Musi dzialac ! :>>>
>
> Jurand
Sniegowy
-======-
Rafal Stajkowski
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:59:02 MET DST