Re: Hackerzy

Autor: Gregorio Kus (Grego_at_RMnet.it)
Data: Thu 13 Mar 1997 - 09:37:07 MET


On Wed, 12 Mar 1997 20:57:38 +0100 (CET), BANAN wrote:

>Szukam osob ze srodowiska hackerow (w celu nawiazania kontaktow).

musze Cie stary zmartwic, ale to nie dziala w ten sposob.
  Jesli ktokolwiek sie zglosi na takie ogloszenie, to jedynie jakis
lamer ktory zlapal gdzies pare trickow i bedzie chcial zaszpanowac
na guru wsrod grupki lamerow.
  Odwrotnie - kiedy juz bedziesz cos umial, nie bedziesz mial
potrzeby dawac takich ogloszen. To sie stanie samo. Gdzies odpowiesz
na jakies konkretne pytanie (osobiscie, czy w internecie), ktos
odpowie na Twoje, nawiaze sie korespondencja, jedni "przekaza~ Cie~"
drugim i tak dalej.

  "Jedyna sluszna" rada jest ta co zawsze:

                                    TRZA SIE Q*** UCZYC!

Grego

p.s. moze dodam jednak pare slow objasnienia zeby nie bylo to takie
  suche. To nie chodzi o to, aby hackerzy byli jakims szczegolnie
  nieuzytym ludkiem, ktory chroni swoja kastowosc, wylacznie dla
  elitarnosci samej w sobie. Rzadza tym wzgledy jak najbardziej
  pragmatyczne. Przykladowo - jesli wiem jak wejsc do takiego
  czy innego systemu, gdzie mam potrzebe czasem pobuszowac, nigdy
  nie udostepnie tego wejscia lamerowi, bo ten po prostu narozrabia
  _nawet_wcale_tego_nie_chcac_ i pomijajac juz to ze z natury rzeczy
  hackerzy prawie nigdy nie wchodza gdzies po to aby cos spieprzyc,
  to takie narozrabianie z pewnoscia skonczy sie powaznymi zmianami
  w zabezpieczeniach, zamykajac czy utrudniajac dostep rowniez i mnie.
  To tyle, jesli chodzi o net-hacking. Zas jesli chodzi o hacking
  oprogramowania - to powiedz mi czego bys oczekiwal po kontakcie
  hacker <-> lamer? Zeby nauczyc sie lamac zabezpieczenia programow
  (to raczej cracking) trzeba byc naprawde dobrym programista - innej
  drogi nie ma. Wiec co ma ten hacker zrobic? Marnowac swoj czas,
  dla kogos kto nie chce sie uczyc? Sa przeciez ksiazki.
     [Jesli chcesz nauczyc sie grac w szachy - nie ma sensu zebys
      gral z Kasparowem. On bedzie tracil czas, a Ty z przegranej
      z nim partii nie nauczysz sie dokladnie nic. Graj zawsze
      z przeciwnikiem tylko o klase lepszym - jemu dasz wystarczajaco
      duzo trudnosci, aby wygrana partia dala mu odrobine satysfakcji
      intelektualnej, a i tobie jej analiza pomoze zrozumiec bledy
      jakie popelniles i tym samym - czegos sie nauczyc.]
  Rzuc okiem na przyklad na Linux Kernel-hackers' Guide (dostepna
  w internecie). Zapytasz pewnie (po jej przeczytaniu): co to ma
  wspolnego z hackingiem? Ano ma. Jest po prostu pewna roznica miedzy
  prawdziwym swiatkiem hackerow a ge~ba~ przyprawiona~ mu, ze sie tak
  po gombrowiczowsku wyraze, przez goniacych za sensjacja
  (a nie rozumiejacych un cazzo*) dziennikarzy.

*) un cazzo (wl) - mniej wiecej "ni ch***", tyle ze to po wlosku
                   nie brzmi tak ordynarnie

--
/-----------------------------------------------------------------
Gregorio Kus         Grego_at_RMnet.it           Grego_at_cyberspace.org
ROMA, Italy          2ndAdmin_at_iName.com       Grego_at_FreeNet.hut.fi
Anonymous Mail Service - http://free.rmnet.it/~grego/AnonMail.html


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:58:17 MET DST