Re: szkoda [bylo odp. dla Grega na Dygresja-2skaz.]

Autor: Marek Sokol (msokol_at_polbox.pl)
Data: Thu 13 Mar 1997 - 00:17:32 MET


Michał Mosiewicz wrote:
>
> Marek Sokol wrote:
>
> > wg. prawa - chyba nie.
> > wprawdzie w prawie, jak juz zaznaczylem brakuje pojacia _szkoda_ ale
> > kilku autorow wypowiadalo sie na ten temat - patrz popularne wydawnictwa
> > n/t szkod komunikacyjnych.
> > podaj chooc jeden przepis prawa ktory moglby miec zastosowanie do
> > rzekomych (moim zdaniem) strat finasowych ktore mozna w.g. Ciebie
> > wywiesc z _konformizmu_.
> > moze podeprzesz sie orzecznictwem - chetnie naszym ?
>
> To znaczy czy chcesz powiedzieć, że producent nie ponosi szkody, kiedy
> jego program zostaje nielegalnie skopiowany? Czy może z brakiem szkody
> wiąże się sytuacja, gdy ktoś kradnie, bo nie mógłby kupić?

szkoda jest to uszczerbek w dobrach. takze taki ktory moglby wystapic.
jesli bezdomny kradnie wiadomosci (podsluchuje) na temat gieldy metali
szlachetnych (jesli cos takiego jest) wygloszone w jezyku suahili to czy
wystapila szkoda ?

w tym przypadku (wedlug mnie) szkoda jesli jest ( a imho nie ma) to jest
niewielka. z punktu widzenia odszkodowawczego chyba jej nie ma. i tak
przy odszkodowaniu decyduje w spornych przypadkach sad - dlatego (i
_tylko_dlatego_ pisze chyba). za co wiec zasadzic odszkodowanie w
ewentualnym procesie cywilnym ?
mozna ewentualnie myslec o zadoscuczynieniu za krzywde, szkody moralne.
ale jaka szkode moralna wyrzadza studentka asp kradnac billowi g.
w95+worda ? jaka ???

serdeczne
pozdrowka
marko

-- 
                            ______________________
    ~~~ ~~~~ ~~~ /\O ~~ ~~ (_  phone:22-347804
  ___________________________) Marek Sokol
  mailto:marko_at_lords.com; mailto:msokol_at_polbox.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:58:16 MET DST