Re: szkoda [bylo odp. dla Grega na Dygresja-2skaz.]

Autor: Marek Sokol (msokol_at_polbox.pl)
Data: Tue 11 Mar 1997 - 19:45:59 MET


Artur Bartnicki wrote:
>
> Marek Sokol wrote:
> [ciach - o kradnącej program studentce]
> > jaka szkode wyrzadzila ta studentka?
> > przepisy prawa nie definiuja wprost pojacia szkody. w praktyce
> > przyjmuje sie, ze jest to roznica miedzy takim stanem dobr
> > poszkodowanego, jakim dysponowalby on gdyby zdarzenie nie zostalo
> > wywolane, a stanem jaki wytworzyl sie w wyniku zdarzenia. szkoda moze
> > miec charakter majatkowy(uszkodzone lub zniszczone mienie, utrata
> > zarobkow lub korzysci) lub niemajatkowy (cierpienie, bol)
>
> OK. Czy prawo własności autora do jego dzieła to jest wartość?
>
> Prawidłowa odpowiedź: jest. Wartość niematerialna, niemniej jest.
> Otóż ta studentka kopiując program pozbawiła autora (lub tego, na kogo
> autor scedował swoje prawa) prawa dysponowania swoją własnością
> i pozyskiwania korzyści z posiadania tej własności.
>
> Przykład. Jesteś taksówkarzem. Jedziesz do pracy. W pewnym momencie
> zatrzymuje Cię facet, wyciąga pistolet i każe wyłazić. Wysiadasz.
> Gość odjeżdża. Wieczorem znajdujesz pod domem samochód z listem:
>
> "Szanowny Panie!
>
> Oddaję pożyczony samochód. Paliwo uzupełniłem. Spaliła się świeca, więc
> kupiłem nową. Musiałem dziś mieć samochód, albowiem jutro zdaję egzamin
> na prawko, a na dodatkowe jazdy nie miałem kasy."
>
> W łeb nie dał. Samochód oddał (czyli stan po sprawie jest taki, jak
> przed,
> a nawet lepszy - nowa świeca). Niby wszystko jest w porządku, niemniej
> jednak wszyscy chyba się zgodzimy, że czyn jest karalny. Bo gość
> (1) pozbawił możliwości zarobkowania (cały dzień w plecy!) i (2)
> bez pozwolenia dysponował cudzą własnością.

jest szkoda na mieniu - utrata zarobkow.
zgadzam sie.

>
> W powyższym przykładzie może mylić fakt, że gość groził pistoletem.
> OK. Niech zatem gość samochód bierze w nocy spod domu i odstawia bez
> draśnięcia, z uzupełnionym paliwem itp. Nawet nie ma strat z tytułu
> utraconego dochodu ("bo właściciel i tak go nie używał"). Ale i tak
> karalne - bo BEZ ZGODY WŁAŚCICIELA!

karalne owszem jest. jak najbardziej.
ale czy nastapila szkoda ?
postepowanie zostanie raczej .... no sam sobie dopowiedz ;)
ale szkody w tym drugim przypadku nie ma (nie nastapil uszczerbek)
proces cywilny - raczej bez szans dla wlasciciela samochodu.

a zatem, _kradnac_ oprogramowanie w sensie jego uzywania mozna liczyc co
najwyzej na umorzenie postepowania. postepowanie cywilne - bez skutku.
inaczej byloby gdyby samochod (program) zostal sprzedany. nastapil
uszczerbek.
dlatego ci dwaj piraci zostana pewnie skazani i zaplaca duuuze
odszkodowania. co nie zmienia faktu ze represje prawne za uzywanie
programu bez licencji najrawdopodobniej beda zadne.
czy w ktoryms kraju byl proces (z wyrokiem skazujacym) w przypadku
uzywania programu ? - niestetynie wiem.

pozdrowka
marko

-- 
                            ______________________
    ~~~ ~~~~ ~~~ /\O ~~ ~~ (_  phone:22-347804
  ___________________________) Marek Sokol
  mailto:marko_at_lords.com; mailto:msokol_at_polbox.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:58:13 MET DST