Re: 2 osoby skazane za piractwo komputerowe (z GW)

Autor: Janusz Sklorz (jsklorz_at_rsw.pl)
Data: Mon 10 Mar 1997 - 18:23:39 MET


Andrzej Lewandowski wrote:

> Jak kogos nie stac na komputer czy oprogramowanie, to
> przepraszam, niech sie bawi czyms innym. Nigdzie nie jest
> powiedziane ze KAZDY KTO MA TAKA CHEC ma miec komputer
> i oprogramowanie. Moze miec ten, kogo na tak droga zabawke
> stac. Ukradzenie programu
> jest takim samym zlodziejstwem jak ukradzenie telewizora,

Nie. To tak jakby ogladac telewizor przez okno do sasiada. Okradasz go bo nie placisz za energie,
nie placisz naleznego abonamentu ale on o tym nie wie (lub wie ale i tak go to nic nie kosztuje).
Panie doktorze (wydaje mi sie, ze wlasnie takie stanowisko piastujesz), oprocz tego, ze tu w
Polsce mamy juz swiatowe ceny (prawie wszystkiego) to nie wiem czy zgodzilbys sie prazowac za
200$ miesiecznie?????

> Nie nazywajmy piractwa PIRACTWEM,
> nazwijmy je po imieniu - to jest ORDYNARNE, ZWYCZAJNE
> ZLODZIEJSTWO.

Sorry,. Nie jest to zwykle, ordynarne zlodziejstwo.
Jest to zlodziejstwo ale nie jest pozbawianiem zysku firm softwarowych.
Tenze zlodziej ma dwa wyjscia - UKRASC albo nie miec.
Po upowszechnieniu sie Internetu (tez zlodziejstwo, bo kazdy student w zasadzie ma konto placone
z MOICH podatkow (KBN)a wykorzystuja je do PRZEROZNYCH celow)moze sie to zmienic (mnostwo
freeware). Ostatni pojawily sie tez firmy posredniczace w rejestracji shareware. Dodatkowo jakies
promocje GIGANTOW (typu wersje sprzed 5-ciu lat za psi pieniadz) i dziedzina ta znormalnieje.

>
> Andrzej Lewandowski
>
> Ktory nie zyczy sobie byc okradany, i bedzie tepil
> wszystkich ktorzy beda probowali to robic.

-- 
 Pozdrowienia.
 Janusz
PS. Jesli sie narazilem - trudno. Jesli urazilem w czymkolwiek - przepraszam.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:58:07 MET DST