Re: 2 osoby skazane za piractwo komputerowe (z GW)

Autor: Łukasz Bajoński (lbajon_at_sgh.waw.pl)
Data: Mon 10 Mar 1997 - 08:18:51 MET


"Nyce_guy" <nyce_guy_at_irc.pl> wrote:

/> > Nic nie poradze na to ze ktos naprawde wierzy, ze piractwo ma jakis
/> > znaczacy wplyw na wynik finansowy firm produkujacych oprogramowanie.
/>
/> Ja w to wierze. Znam kilka firm ktore padly bo nikt nie kupowal ich
/> wyroboch choc byly popularnie uzywane....

Ciekawe, jeśli ich produkty były tak doskonałe to czemu ich nie
zabezpieczyli kluczem sprzętowym czy innym wynalazkiem, czyżby bali
się że nikt ich za tą cenę której żądali nie kupi ???
Może po prostu nie mieli wyczucia rynku i uważali że za byle g.. można
brać 2x więcej niż konkurencja ???

/>
/> > Wystarczy sie zastanowic, co by sie stalo, gdyby nagle sie nie dalo
/> > krasc. Po prostu bardziej rozwinalby sie rynek shareware oraz
/> > programow o wysokiej specjalizacji i niskiej cenie. Natomiast
/> > wyniki finansowe dla duzych firm spadlyby, bo nie dzialala by juz
/> > zasada, ktora opisalem na przykladze AutoCAD'a.
/> >
Jest to dosyć oczywiste

/> Och jakie to proste.....
/> Wbrew tenu co Panu koledzy powiezieli to shareware to tez orpgramwanie
/> komercjalne i tez trzeba zan placic..

Ale często kwoty dość symboliczne

/> Rozumiem tez ze te tanie progamy o wysokiej specjalizacji robily by
/> krasnoludki za ziarnko kaszy. Obudz sie Pan, development specjalistycznego
/> progamu kosztuje fortune!!!!
/> Nie ma nic za darmo!

Myślę że autorowi chodziło nie o super rozbudowane specjalizowane
programy do np renderingu a np o coś w rodzaju appletów javy - małych
wykonujących ściśle specjalizowane funkcje, nikt nie kupił by Office'a
za 500 $ jeśli to co mu w danej chwili potrzebne zrobiłby powiedzmy
3-4 małymi specjalizowanymi programikami za 20 $

/>
/> > >> Gdyby to byla taka tragedia dla firm, to tworzylyby one na wlasna
/> > >> reke struktury kotrolne wobec bezwladu panstwowych.
/> > >>
/> > >
/> > >Wlasne czyli pozaprawne? Jak to sobie wyobrazasz?
/> > Wyobrazam to sobie tak, jak pan Rutkowski wieloletnia
/> > dzialalnosc swojej firmy (jak ktos nie zna pana Rutkowskiego,
/> > a lubi telewizje, to moze byc detektyw Bednarski).
/>
/> To znaczy co? Prywatna osoba moze wejsc komus do domu albo wymagac
/> wyjasnien?

Po co ??? wystarczy, że pójdzie za delikwentem z giełdy, zrobi parę
zdjęć i już jest materiał dla prokuratora.

 
    _/ _/ _/ _/ _/ _/_/_/_/ Lukasz Bajonski
   _/ _/ _/ _/ _/ _/ ( lbajon_at_sgh.waw.pl )
  _/ _/ _/ _/ _/ _/_/_/ * SGH Warszawa *
 _/ _/ _/ _/ _/ _/ ( Warsaw School of Economics )
_/_/_/_/ _/_/_/_/ _/ _/ _/_/_/_/ http://akson.sgh.waw.pl/~lbajon
                                    



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:58:07 MET DST