Re: 2 osoby skazane za piractwo komputerowe (z GW)

Autor: Piotr Bernatowicz (BERNAT_at_alfa.ichf.edu.pl)
Data: Fri 07 Mar 1997 - 15:49:32 MET


>Czysta demagogia i totalne pomieszanie pojec. Naprawde nikt nie
>pochwala kradziezy. Jesli juz jestes przy przykladzie Forda, to ja Ci
>dam "pouzywac" Toyote (bo akurat nie mam Forda;-) i wowczas sam
>sie okrzykniesz zlodziejem? Powinienes! Bo jesli przenosisz przyklady
>to w obie strony. A tak jest zachowujac stosowne proporcje w przypadku
>kradziezy dobr intelektualnych. A zatem juz widac roznice. Wszyscy
>(chcialoby sie napisac to slowo duzymi literami...) dyskutanci widza
>sprawe w kilku apsektach - bardziej czy mniej stosownych. I dlatego
>nie mozna wielkim glosem mowic "kradziez pozostaje kradzieza".
>Gdyby swiat byl tak prosto skonstruowany, to badz laskaw zauwazyc,
>ze kodyfikacja zachowan zastapilaby wladze sa~downicza. Bo ukradles
>- ponos konsekwencje. Oko za oko, zab za zab. Od czasow
>Hammurabiego ludzie troche wydorosleli. Np nie stosuja (powszechnie)
>kary smierci.

Dzieki czemu stan bezpieczenstwa jest taki jaki jest, a mlodzi ludzie
uwazaja, ze kradziez softu to jak zjedzenie bulki z maslem i sa zdziwieni ze
ktos smie byc innego zdania. Tak nawiasem mowiac, wynika to z tego, ze
wychowali sie w panstwie w ktorym wszystko bylo wspolne a wiec niczyje i
wydaje im sie, ze jak cos ukradna takiemu wielkiemu molochowi jak firma
komputerowa to tak jakby ukradli niczyje.

> Na koniec ba~dz~ laskaw zauwazyc ;-) ze sam jestes
>zlodziejem: dlaczego nie placisz tantiem autorskich podczas spiewania
>przy goleniu? Jesli widzisz roznice - a nie powinienes przy swojej
>ortodoksji - kazde "uzycie" melodii chronionej prawami autorskimi -
>badz konsekwentny - jest zlodziejstwem. Tyle, ze tam (przy
>piosenkach) juz ludzie doszli do rozroznienia - i to dosc dawno -
>"odtwarzania publicznego" a tutaj te sama prawda probuja
>przekazac opisowo. Nazywaja to zastosowaniami profesjonalnymi i
>amatorskimi. I nie wmowisz w nikogo, ze jest zlodziejem - oczywiscie
>na warunkach o jakich pisza dyskutanci.

To co napisales swiadczy o Twojej nieznajomosci prawa autorskiego oraz tym,
ze nie czytasz co jest napisane w umowie kupna samochodu, na plycie
kompaktowej i na opakowaniach z softem, i na co Ty wyrazasz zgode dokonujac
kupna. Firmy samochodowe otoz zezwalaja na pozyczanie samochodow, a firmy
software'owe dokladnie pisza na opakowaniach czego zabraniaja. Tak samo na
kompakcie jest napisane czego nie wolno, i nic tam nie ma o odtwarzaniu
melodii niepublicznym (nie jest to zabronione). A jesli ktos jest
nieprzemakalny na argumenty i juz we wlasnym sumieniu powiedzial sobie, ze
nie kradnie mimo ze kradnie, to ja rzeczywiscie mu nie wmowie, ze jest
inaczej.

Piotr Bernatowicz



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:57:55 MET DST