Autor: Pawel Komos (progel_at_szc.ternet.pl)
Data: Fri 28 Feb 1997 - 19:34:48 MET
Grzegorz Szyszlo <znik_at_avalon.wbc.lublin.pl> napisał(a) w artykule
<5f65d0$g67$7_at_helios.man.lublin.pl>...
> "Pawel Komos" <progel_at_szc.ternet.pl> wrote:
>
> >Wyjasniam wiec: Jezeli komputery maja metalowe obudowy, a stosowane jest
> >zerowanie zamiast uziemienia pomiedzy obudowami pojawia sie napiecie
> >roznicowe wynikajace z roznych spadkow napiecia na przewodach zerowych
>
> to jest zerowanie ? to jest podpinanie bolcow uziemiajacych
> do roboczych przewodow zerowych. co bedzie jak taki przewod zerowy
> sie przepali, ktos go przewierci itp/itd ? powiem ci. bedziesz mial
> 220V na obudowie i wtedy dopiero porzadnie moze cie trzepnac,
niewykluczone
> ze z zejsciem smiertelnym. nawet jesli masz zerowanie, to przewod zerowy
> musi byc oddzielny, i podlaczony zaraz za bezpiecznikami. Tak tak, wiem.
> na zerze nie ma bezpiecznikow :))))
Wiem, tez mam uprawnienia. Zgadzam sie ze tak nie moze byc, ale czasem
jest.
>
> >roznych faz. Z tego potrafi sie zrobic kilka-kilkanascie V ze spora
> >wydajnoscia pradowa.
>
> to jest instalacja samobojcow a nie instalacja zerujaca.
> w jednym komp. przestaje laczyc zero, w drugim tez i masz
> pomiedzy nimi 380V. kurde. powinni wieszac za robienie takich instalacji.
>
Niektorzy kandydaci do powieszenia juz dawno opuscili grono zyjacych.
Widzialem pare lat temu cos takiego: Duza firma w budynku z poczatku wieku
i instalacja elektryczna przerabiana wielokrotnie (nawiasem mowiac przed
wojna byl tam dom publiczny, wiec pradu duzo nie trzeba bylo :-)) Komputer
Datapoint i ok. 100 terminali. Przez lata jakos to szlo, z rzadka cos sie
przepalilo ze wzgledu na zasilanie. W nowych czasach uznali, ze trzeba
zmienic sprzet i zaczeli od stawiania PS/2 Model 50 (3*cena skladaka)
zamiast terminali. PS/2 mial COM na plycie glownej i wkrotce zaczelo sie to
sypac, a plyta glowna do PS/2 (jeszcze w 1990) byla nie do kupienia. Kupili
wiec do PS/2 karty 2*RS+LPT MicroChannel rowniez za horrendalna cene -
ale awarie byly juz troche mnie kosztowne. Sprawe uszkodzen rozwiazalo
dopiero
zrobienie separacji galwanicznej, a wszystkie problemy ustapily dopiero po
przeniesieniu firmy do nowo zbudowanego budynku.
Natomiast jezeli cos takiego wystepuje w nowej instalacji - to zgadzam sie
na rozstrzelanie wykonawcy.
Pozdrowienia.
-----------------
Pawel Komos
progel_at_szc.ternet.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:56:42 MET DST