Re: Pady windy a pady Quake-a

Autor: Marcin Jagodzinski (marcinj_at_ikp.atm.com.pl)
Data: Wed 19 Feb 1997 - 20:51:02 MET


Dnia 19 Feb 1997 19:42:00 +0100, Grego_at_RMnet.it (Gregorio Kus) pisal(a)

>On Wed, 19 Feb 1997 12:33:10 +0100 (CET), Piniek (aka Piotr Ingling) wrote:
>
>>A mnie zastanawia jedna rzecz. Dlaczego, jak winda pada, to wszyscy, ze
>>fatalnie napisana, ze kod do .... Ale jak sie Quake wywala, no, to na pewno
>>sprzet wadliwy. Czyzby wiekszosc (na szczescie widze, ze nie wszyscy) byla
>>swiecie przekonana o bezblednosci kodu Quake-a? To program, jak kazdy inny
>>i na pewno mozna by ulozyc calkiem niezla liste bledów, które zawiera.
>
>Celne Spostrzezenie. Ja tez sie juz kilka razy nad tym zastanawialem
>ale nic nie mowilem, bo po prostu nigdy nawet nie widzialem Quake'a.
>Natomiast, ze to "program jak kazdy inny" to bym nie powiedzial, gdyz
>gry naleza do najbardziej skomplikowanych programow z jakimi sie mozna
>spotkac na PC. A ze zlozonoscia jak wiadomo - rosnie stopa bledow.
>
Dokladnie tak. Quake to skomplikowany system renderingu, animacji w czasie
rzeczywistym -- majstresztyk programistyczny. Tam liczy sie kazda sekunda.
A w windzie -- otwarcie foldera i wyswietlenie jego zawartosci trwa tyle co
w Quake'u obrot postaci i stworzenie obrazu 3-D w rozdzielczosci 1024x768.
I jeszcze bedziesz mial ze 3 obrazy posrednie.

Marcin Jagodzinski
------------------
mailto:marcinj_at_ikp.atm.com.pl
http://www.atm.com.pl/~dima/mj.html



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:55:03 MET DST