Autor: Jacek Piskozub (piskozub_at_iopan.gda.pl)
Data: Tue 18 Feb 1997 - 08:40:20 MET
Pawel Komos wrote:
>
> SZTAJMES <Sztajmes_at_Warszawa.Szmulki.com> napisał(a) w artykule
[...]
> > Kupa moich znajomych tez uzywa SQ i jakos nie maja klopotow.
>
> Masz troche szczescia, bo ja juz mialem klopot. I slyszalem, ze nie jestem
> odosobniony. Objaw jest bardzo dziwny: zaczynaja pojawiac sie bad sectory,
> robi sie ich coraz wiecej, a potem juz w ogole nie dziala. Nie pomaga tez
> formatowanie. Co ciekawe, na innym egzemplarzu drive ten sam nosnik dziala
> bez zarzutu. Podobno to jakis problem w BIOSie drive. Ale jezeli takie same
> SQ ma kilka osob to mozna zamienic sie nosnikami i problem znika.
Oj, prawda. Nie mam sie wprawdzie z kim zamienic :-( ale problem moge
potwierdzic. Mialem prawie rok SQ, ktore potrafilo dorabic 1-2 MB zlych
sektorow na sesje, reklamowalem, dostalem nowe. To nowe jest o jakis
rzad lepsze, tzn nigdy przy puszczaniu ScanDiska nie stwierdzilem
zwiekszenia sie zlych sektorow o wiecej niz 200kB. Tymczasem Zip (Port
rownolegly), znacznie intensywniej uzywany, nie zepsul ani jednego
sektora przez 1,5 roku!
Polecam ZIPy, Syquesty na zlom!
-- Jacek Piskozub Institute of Oceanology PAS, Sopot, Poland email: mailto:piskozub_at_iopan.gda.pl WWW: http://www.iopan.gda.pl/~piskozub
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:54:56 MET DST