Re: Windows 96 - podsumowanie pewnego watku

Autor: Grzegorz Bodaszewski (warta_olsztyn_at_telbank.pl)
Data: Sun 16 Feb 1997 - 22:06:10 MET


"Marcin Jedrysiak" <jedrys_at_it.com.pl> wrote:

>Chodzi mi o aplikacje pod W95 i OS/2 -- kilka osob na tej liscie jest
>zdeklarowanymi uzytkownikami tego drugiego systemu i stara sie przekonac do
>niego innych. Kiedy jednak zapytalem o programy z bardziej zaawansowanymi
>funkcjami, ktore bylyby natywne w OS/2, zapadla glucha cisza (w moim
>wypadku chodzilo o Excela 7.0).
>IMHO, nie ma sensu uzywac systemu, dla ktorego nie ma
>dobrego/zaawansowanego oprogramowania _natywnego_ (uprzedzam tu ewentualne
>informacje o mozliwosci stosowania softu z Win 3.1 -- a jezeli program ma
>tylko wersje W95, a pod OS/2 nie ma zadnego odpowiednika?)

Dla mnie najwazniejsza jest mozliwosc bezpiecznego i wielozadaniowego
uruchomienia wszystkich potrzebnych mi programow DOS i Windows 3.1.
Co do Excela 5 - ja sam wykorzystuje okolo 5% jego mozliwosci, nie
sadze zeby ktokolwiek w firmie korzystal z wiecej niz 20%
Mam go i musze miec, bo taki zostal przyjety w firmie format
dokumentow. Z nadzieja czekam na zamowiony Lotus SmartSuite for
OS/2 - jezeli bedzie prawidlowo czytal i zapisywal dokumenty Worda 6
i Excela 5, to natychmiast wywale je z dysku (Worda i Excela,
nie dokumenty oczywiscie :-) )
Mam malo oprogramowania 'OS/2 native' po prostu dlatego, ze nie
ja w firmie decyduje o zakupach. Glownie to programy z Bonus
Packa plus free- i shareware z sieci. Ze wstydem przyznaje, ze
czesci shareware jeszcze nie zarejestrowalem.
Co do sensu uzywania: Ja przy okazji Twojego pytania o Excela 7
pytalem o roznice miedzy wersjami 5 i 7. Dowiedzialem sie, ze
sa znikome. Moja firma ma MOLP na Windows 3.11 i MS-Office 4.2.
Podstawowe bolaczki to mala stabilnosc platformy Win 3.11
oraz niemoznosc jednoczesnego uruchomienia Office i programow
bazodanowych w FoxPro for DOS, Clipperze i PL/B.
Czy widzisz sens kupowania w takiej sytuacji upgrade do Windows 95
+ Office 7 (kilkaset dolarow na stanowisko pracy) ?
Mnie najsensowniejszy wydaje sie upgrade do OS/2, ktory rozwiazuje
obydwa wyzej wymienione problemy, a kosztuje duzo mniej niz migracja
do W95+Office7 (w dodatku pod Windows 95 nadal nie mozna uruchomic
tych baz danych w Foxie, Clipperze i PL/B !)
Byc moze dzialaloby to wszystko rowniez na NT Workstation - nie wiem,
nie mialem okazji sprawdzic. Skadinad slyszalem, ze Word 6 for Win 3.x
odpalony na NT Workstation potrafi ja zawiesic ! Inna rzecz, ze
obsluga aplikacji Windows 3.x jest w OS/2 cecha wbudowana od
poczatku, a w NT 'doplujka' nie przewidywana w pierwszej wersji
systemu.

Grzegorz Bodaszewski
== warta_olsztyn_at_telbank.pl gregboda_at_free.polbox.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:54:49 MET DST