Autor: Wojciech Jeczmien (ocewj_at_univ.gda.pl)
Data: Sat 08 Feb 1997 - 16:39:39 MET
On Fri, 7 Feb 1997, Mike FOX-ecki wrote:
> Cze all!
> Slyszalem, ze zamiast kupowac nowy pojemnik z tuszem (drukarka HP600)
> mozna zaoszczedzic troche grosza napelniajac stary pojemnik nowym tuszem
> za pomoca strzykawki. Jesli ktos juz to z Was robil to jaki tusz nalezy
> uzyc?
> Bede dzwieczny za informacje!
> --
Tak, tak - to dobry pomysl
Kupilem cos takiego do hp520. Kosztowalo wtedy niecale trzy stowy (nowy
kartidz cos kolo 850 tys) wiec tanio. Skonczyl mi sie stary tusz wiec
postanowilem uzyc tej strzykawki. Na poczatku okazalo sie, ze jest
zapchana (tzn: okazalo sie pozniej - poczatkowo myslalem ze za slabo
naciskam tloczek strzykawki) - nacisnalem mocno i przepchalo sie.
Niestety 1/3 tuszu wyladowala wszedzie tylko nie w pojemniku - pokoj
(komputer, drukarka i ja takze) jakby ktos wrzucil granat do magazynu
farb). Dwie trzecie tuszu byly jednak w pojemniku i po zaslepieniu go
dolaczona gumka zaladowalem go do drukarki. Wtedy okazalo sie, ze gumka
jest do niczego i atrament leje sie do drukarki. Zakleilem dziure na
stale klejem (pomoglo). Wydrukowalem ze dwie strony - bylo ok. po
godzinie zaczalem drukowac wieksza ilosc stron - po mniej wiecej
dwudziestu drukarka zaczela rzygac atramentem (nie zorientowalem sie bo
poszedlem cos zjesc). Jak wrocilem bylo po drukowaniu, ale kartki byly
puste - okazalo sie ze na mniej wiecej 40 stronach byl caly pojemnik
atramentu (ciezko je bylo policzyc bo sie posklejaly na amen) a potem juz
tylko tabula rasa. Kartidz oczywiscie byl pusty.
Nastepnego dnia kupilem oryginalny pojemnik i do tej pory kupuje tylko
HP. ;)))
Jeszcze masz ochote na "tansze" drukowanie?
Wojciech J.
----> jeczmien_at_panda.bg.univ.gda.pl
ocewj_at_monika.univ.gda.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:54:26 MET DST