Re: Caviar w kieszeni...

Autor: Barni (barni_at_hades.t15.ds.pwr.wroc.pl)
Data: Tue 04 Feb 1997 - 14:57:49 MET


        Pracowalem tez w firemce ktora przestawila sie calkowicie z WD na
Seagate'y ( te pierwsze brala od jedynego slusznego dystr. na Polske ). Powod
na 10 dyskow ~4 wracaly.Problem dotyczyl jednak tylko dyskow o poj. > 850MB.
Od polowy wakacji do konca tego roku z Seagatow nie padl ZADEN !!!.A sprzedali
ich juz "troszke".
Poza tym z 5 ( 3*WD,2*Seagate ) dyskow ktore mialem padly mi tylko 2 ostatnie
( przypadkowo ??? akurat Caviary - 1.028 i 1.6). Z ostatnim poszlo mi sie
rabac miesiac pracy nad dyplomem. Plyty ASUS i DFI, dyski przykrecone
na oryginalnych srubkach, zadnych dopalaczy, noszenia, kieszeni itp, wszystko
dopieszczone na cacy.
        Z szybkoscia to O.K. sa najszybsze na rynku ( choc konkurencja tuz tuz
) ale jakim kosztem ????
>czy wykluczyles kontroler, BIOS, software (jakies drivery), kabelek, inne
>mozliwe problemy (niekompatybilnosc z innymi dyskami, z softwarem)?



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:54:16 MET DST