Re: Odp: Caviary sa do d...

Autor: Nyce_guy (nyce_guy_at_irc.pl)
Data: Fri 24 Jan 1997 - 01:22:09 MET


Jarek Lis <lis_at_ict.pwr.wroc.pl> wrote in article
<5c7l00$e16$1_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl>...
> In pl.comp.pecet Andrzej Olaczek <andol_at_zr.ita.pwr.wroc.pl> wrote:
> : Greg Trzaska wrote:
> : > Uwazam ze sa to najlepsze dyski na rynku.
> : > Ciekaw jestem czy WD ma rozne gradacje jakosci z podzialem na rozne
> : > czesci Swiata USA - 1 a reszta co zostanie ????
>
> Dosc powszechne jest, ze producent ma kilka fabryk (Filipiny, Malezja,
> Taiwan, Singapur, Irlandia), i ze czasem jednej z nich zdarzaja sie
drobne
> wpadki z jakoscia. Normalne jest tez, ze jak kupujesz te dyski w jednym
> miejscu, to pewnie pochodza od jednego dystrybutora, ktory ciagnie z
jednej
> fabryki akurat.
>
> : Z tego co wiem - na rynek polski trafiaja niestety czesto dyski II
kategorii.
> : Np. takie, ktore gdzie indziej zdyskwalifikowano z powodu zbyt duzego
poziomu
> : halasu. Ile procent kupionych w polsce "wudekow" nie chodzi jak traktor
>
> Tez mozliwe, tylko ciekawe ze takie wpadki nie zdarzaja sie rownie
> powszechnie Seagate'owi, Connerowi, etc.
>
>
Jest w USA wielki rynek sprzetu "naprawianego fabrycznie" (refurbished).
Jest tez wielki rynek tzw. factory outlets gdzei sprzedaja sprze drugiej
jakosci czy bez gwarancji po naprawach itp.
Ktos nieucziwy sprzedaje nawet sprzet przeznaczoeny do zniszczenia jako
wadliwa partia.
Gdzies to potem trafia.......
A potem ktos pisze ze mial 5 dyskow renomowanej firmy i wszytskie padaly.
Renowane firmy nie roba takich numerow, takie sprzet sprzedaja na przyklad
bez zonaczen firmowych albo po prostu niszcza. Ktos nieuczciwy moze to
wykorzystac.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:53:06 MET DST