Autor: Miroslaw Kwasniak (kwasniak_at_sun1000.pwr.wroc.pl)
Data: Thu 16 Jan 1997 - 12:49:02 MET
Emil Stepniewski <emil_at_oeiizk.waw.pl> wrote:
: Pawel Komos wrote:
: >
: > Wypowiem poglad niepopularny, ale MS nic tu nie zawinil. Przerwania w > PC sa
: > niewspoluzywalne wylacznie z przyczyn sprzetowych - jakis idiota z IBM
: > wymyslil zeby linie IRQ byly aktywne w high.
: >
: Hmm, tu sie za znawce tematu nie uwazam, wiec moze ktos madry mnie
: oswieci, jak to jest, ze od dwoch lat z powodzeniem uzywam
: dwoch kontrolerow IDE na jednym przerwaniu (IRQ14)?
: Oczywiscie pod Linuxem, ale skoro pod Linuxem mozna, to cos z tymi
: przyczynami wylacznie sprzetowymi jest nie tak.
: Pozdrawiam
: Emil Stepniewski
Czy to sa fizycznie dwa kontrolery (dwie karty) czy jeden podwojny (w tym
przypadku kontroler zalatwia sumowanie IRQ a nie ISA).
W przypadku dwoch kart to zalezy od szczescia. Wg. specyfikacji ISA nie ma
to prawa dzialac, ale !!! Mam na biurku cztery kontrolery IDE (standardowe
ISA bez EIDE), wszystkie maja przelaczniki IDE0/IDE1. Jeden kontroler jest
calkiem inny (Goldstar), a trzy pozostale na tych samych elementach (chip
Winbonda). Tylko kombinacja jednego z Winbondow dziala z pozostalymi.
Po szczegolowych ogledzinach znalazlem pewien slad:
- trzy kontrolery maja poprowadzone IRQ prosto z kabla IDE
- w czwartym przerwanie z IDE wchodzi do Winbonda a na zlacze ISA z WInbonda
jest poprowadzone przez jaki rezystor (!!!).
Czyli producenci wiedzieli o ograniczeniach ISA, ale tylko niektorym udalo
sie cos poradzic na to.
Mirek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:52:06 MET DST