Autor: Piotr Trzcionkowski (trzcionk_at_us.edu.pl)
Data: Sun 17 Nov 1996 - 08:26:08 MET
8 Nov 1996 22:57:32 GMT, joshua2_at_rexio.uci.agh.edu.pl (Jacek Osiecki)
napisał(a):
>On 8 Nov 1996 17:40:24 GMT, Jarek Lis <lis_at_ict.pwr.wroc.pl> wrote:
>>Dariusz M.Stasiak <damistas_at_faunus.ar.lublin.pl> wrote:
>>: W MSDOS robi sie to tak, np.:
>
>[ciach]
>
>>: W sys.oper. MAC-a musi tez byc chyba jakies "copy".
>
>>No co Ty - przeciez to komfort i wygoda w pelnym tych slow znaczeniu.
>>pliki sie kopiuje ciagnac i upuszczajac z teczki do teczki.
>
>Tak... to jest niesamowicie user-friendly system... az piszcze z radosci,
>gdy netszkapa znika i pojawia sie komunikat: "Program (nieznany)
>zakonczyl prace, poniewaz wystapil blad 1"
NN to dziadostwo. Żadna z wersji nie jest naprawdę przystosowana do
systemu, w którym pracuje.
>
>Albo niech ktos sprobuje obejrzec jakikolwiek plik: "Plik ***** nie mogl
>zostac otwarty, poniewaz program, ktory go utworzyl, nie zostal
>znaleziony" (i bardzo dobrze, bo ja na MACa nie mam zamiaru przerabiac
>swoja aplikacje... :)
Jak w win kasujesz aplikację to rzeczywiście tak musisz mieć. Cudów
nie ma. Tylko w macach nikt tak nie robi.
>
>Krotko mowiac, system od idiotow dla idiotow... nawet pierdnac nie
>mozna... ;)))
To po prostu system dla użytkownika a nie takiego maniaka jak Ty. Nie
wiem na co użytkownikowi konieczność ręcznego kopiowania plików jak
może to zrobić przy użyciu myszki. Ważne, że działa. MACi są naprawdę
nowoczesne a nie z epoki kamienia łupanego jak PC, więc z łaski swojej
ucisz się. Gdybyś chciał wyrzucić jakiegoś maca ja go chętnie wezmę w
opiekę...
>| Jacek Osiecki, ul. K.Jagiellonczyka 12, 31-704 Krakow 60 tel. (012)-434881|
>|joshua_at_student.uci.agh.edu.pl http://linux.uci.agh.edu.pl/~joshua2 |
>\---------------------------------------------------------------------------/
>
Piotr Trzcionkowski
tel. +48 (0-32) 1-284-907
http://www.cto.us.edu.pl/~trzcionk
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:56:33 MET DST