Re: Winda 95 i DirectX

Autor: Mielczynski Michal (melon_at_aurora.put.poznan.pl)
Data: Wed 23 Oct 1996 - 14:59:39 MET DST


----------
: From: S.D. <nyce_guy_at_irc.pl>
: To: Multiple recipients of list <pecet_at_man.lodz.pl>
: Subject: Re: Winda 95 i DirectX
: Date: 23 października 1996 04:15
:
:
(...)
: > Jescze pare kamyczkow na leb MikroSyftu.
(..)
: Ja juz nie bede tlumaczyl ze to nie problem win95 a problem twojego
: komputera peryferii i ich driverow oraz windows95.
: Jak padnie ci zasilacz to tez sie poskarzysz na win95?

ano właśnie.. już kiedyś próbowałem poruszyć ten problem (zapewne nie ja
pierwszy ;) ale wraca on jak bumerang. Do jakiego stopnia te, ciekawe
skądinąd, historyjki są wynikiem nie zawsze stabilnej pracy W'95 (troszkę
mniej stabilnej niż niektórych innych systemów operacyjnych ale różnica
jest niewielka (zaznaczam: dotyczy to MOJEJ konfiguracji, może to jakiś
cud? ;)) a na ile z winy użytkownika. Zgoda, dobry system operacyjny
powinien mieć "jeden, nadrzędny cel": chronić zasoby przed przypadkowym
uszkodzeniem, czy to przez bezmyślne walenie w klawiaturę, czy przez
"sprytne" grzebanie plikach systemowych, czy w każdej innej sytuacji. Mam
jednak wrażenie, że nawet za dziesięć lat nikt nie stworzy systemu
odpornego w 100% na takie "zagrywki" no i najważniejsze: na źle
skonfigurowanym sprzęcie, bądź sprzęcie "z odzysku" to nawet Merlin NT'2000
Supersonic nie pomoże :(.

pozdrawiam

                           --==oOo==--
           Michal "Mell0W" Mielczynski
           melon_at_aurora.put.poznan.pl
http://www.pwr.wroc.pl/AMIGA/amiuser/mell0w/
                  tel. (48) (061) 666609
                          --==oOo==--

|-|0\/\/ d0 Y0|_| \/\//\|\|T T0 [R/\S|-| T0d/\Y?

PS. Oto przyczyna dla której zawsze patrzę przez palce na opisy
"nieszczęść". Z drugiej strony istnieją przecież prawa Murphy'ego :))

 



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:34:52 MET DST