Re: Ten, kto ma dzieci...

Autor: S.D. (nyce_guy_at_irc.pl)
Data: Sat 19 Oct 1996 - 13:36:57 MET DST


Jarek Lis <lis_at_ict.pwr.wroc.pl> wrote in article
<54ab5m$996_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl>...
> S.D. <nyce_guy_at_irc.pl> wrote:
> : Jesli juz koniecznie komputer to bym postawil win95 ograniczyl dostep
> : jakims freewarem z www.windows95.com w win95 tam uruchamia sie
programy
> : dosowe klikajaca na ikonki.
> : nie wiem jak w Poslce ale w US jest mnostwo fajnych rozwijajacych CD
romow
> : dla dzieci jesli takie rzeczy sa po polsku to to moze byc dobry pomysl.
>
> Win 95 dla dziecka? Obawiam sie ze rozwali blyskawicznie, a w dodatku
> zglupieje od braku logiki w tym programie.
>
> Choc ikonki ma ladne - przyznaje.
>
> Dla dziecka - NT 4.0. Ale to nei na 386/4MB.
>
> Jarek.
Przesadzasz. dziecko jak kazdy uzytkownik widzi tylko GUI a to jest
najpelszy GUI dostepny na rynku. Zreszta te same co w NT 4.0.
Myslisz ze 4 letnie dziecko po pol godzinie zabawy powie: "tato ale to nie
jest system 32-bitowy!!!"



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:34:37 MET DST