Re: List otwarty w sprawie netiquette

Autor: Adam E. Patkowski (sc_at_iarrisc.iar.wat.waw.pl)
Data: Thu 17 Oct 1996 - 19:36:15 MET DST


On 17 Oct 96 at 12:39, Slawomir Marczynski wrote:

> Gregorio Kus (Grego_at_RMnet.IT) wrote:
>
> : Ktoregos dnia zrobie chyba i ja cos w rodzaju FAQ pod tytule:
> : "typowe odzywki lamerow", bedzie to dokument skladajacy sie wylacznie
> : z cytatow postingow jakie ukazaly sie w odpowiedzi na grzeczne,
>
> Prosba (jezeli nie chcesz zostac lamerem nr 1) - popros autorow
> o zgode na publikacje fragmentow ich listow w tej wlasnie formie.
>
> : wysle Wam ponizej forward listu jaki dostalem prywatna poczta.
> : W zasadzie tego sie nie robi, ale tym razem ja sobie pozwole
> : na rozminiecie sie z netykieta. Szkoda po prostu by takie
>
> No coz, musze (jako autor owego listu) dodac cos od siebie.
>
> Po pierwsze, list mial pojsc publicznie (tzn. mialem nacisnac "f"),
> ale z humanitarnych racji (po co zameczac uczestnikow listy i po
> co robic jakiemus emigrantczykowi taka reklame) poszedl jako prywatny
> (tzn. nacisnelem klawisz "r"). Adresat uznal, ze powinien sie
> pochwalic, ize to jest taki wazny, ze az tak go tego i...
> forwardnal... W ten sposob list staje sie publiczny i co ciekawe
> - zrealizowal sie moj pierwotny zamiar. (Niech Gregorij zgadnie,
> czy to byla moja nim manipulacja, czy przypadek...)
>
> Po drugie, adresat wykazal sie brakiem elementarnej kultury
> - co jest o tyle mile, ze najlepiej ilustruje, kim onze jest.
> A chodzilo o polemike,
>
> : [...] ze zdaniami ktore sa co prawda moje [tj. Gregorij], ale [...]
>
> Po trzecie, ow Gregorij zgadza sie ze mna! Jak milo...
>
> : Jest w tym postingu jedna sluszna mysl: lamers rulez.
> : Nie da sie ukryc
>
> Po czwarte, mam cicha nadzieje, ze raz podpuszczony, Grego przesle Wam
> ten list pare razy jeszcze! (Z drugiej strony wyrazy mojego wspolczucia
> z racji na zapchane forwardami od Gregorija lacza.)
>
> Keep smiling, be happy!
>
> --
> Slawomir Marczynski (Mr)
>
>

  Wiem, ze obrzydliwie jest cytowac caly posting dla kilku zaledwie
slow komentarza, ale autor powyzszego juz jest w tylu kill-file'ach
za bez cytatu wielu czytelnikow nie wiedzialoby o co chodzi.
  Tekst jest tak infantylny, ze w zasadzie nie musze nic wyjasniac.
Otoz Slawku - mam Cie za lamera. Wiem, ze nie ja jeden Ci to
napisalem (Grego jako czlowiek kulturalny pozwolil Ci sie domyslac).
  Slyszales moze, ze jesli jeden czlowiek powie Ci, ze jestes koniem,
to nie nalezy sie przejmowac, jesli dwu - takze nie, ale po trzecim
nalezy sobie kupic siodlo?

                        Pozdrowienia, Adam
P.S.
Pracowicie wpisalem Twoj id do mojego filtra poczty i mam nadzieje,
ze go nie zmienisz...



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:34:27 MET DST