Re: Znowu huby/switche

Autor: Jacek Szyszko (jszyszko_at_crosscomm.com)
Data: Thu 10 Oct 1996 - 09:08:07 MET DST


=?iso-8859-2?Q?Micha=B3?= Mosiewicz wrote:
>
> Michal Rok wrote:
> >
> > Czy ktos moglby mi pls objasnic co to jest hub, switch i bridge? Albo
> > moze podeslac do literatury?
>
> Hub to jest cos co pozwala laczyc fizycznie kilka segmentow roznych
> sieci w jeden wiekszy. Przy czym fizycznie oznacza tu najnizsza warstwe
> modelu OSI. W szczegolnosci mozna laczyc przy pomocy huba pojedyncze
> komputery w topologii gwiazdy. Mozna rowniez laczyc kilka segmentow
> roznych sieci w jedna wieksza. Poniewaz hub to polaczenie fizyczne, w
> zwiazku z tym wszystkie maszyny podlaczone do sieci dziela wspolne
> fizyczne medium. Mowiac jeszcze prosciej, jesli masz na przyklad 10
> komputerow, ktore polaczysz przy pomocy sieci 10BaseT, to srednio kazdy
> komputer dostaje w sieci pasmo 1Mbps, bo musza dzielic te sama 'rure'
> zeby upchnac w niej generowany przez siebie ruch.
>
> Jak juz napisalem wczesniej komputery laczone przy pomocy huba tworza
> jeden wiekszy segment. Czasem jednak istnieje potrzeba rozdzielania
> segmentow sieci. Moze wynikac ona z checi zredukowania ruchu lub np.
> fizycznych ograniczen dlugosci kabli i reguly 5-4(-3). Z tego co
> pisales, to jeszcze nie masz problemu z regula 5-4-3, wiec o tym nie
> napisze. Natomiast chodzi Ci o przepustowosc i tutaj male wyjasnienie.
> Wyobraz sobie dwie grupy komputerow. W kazdej z nich wystepuje
> zapotrzebowanie na pasmo rzedu 10Mbps. Jezeli wlaczysz te dwie grupy we
> wspoldzielony 'wolny' ethernet, to okaze sie, ze siec sie zaczela
> zatykac, bo laczny ruch w sieci powinien wynosic 20Mbps, podczas, gdy
> medium transmisyjne pozwala tylko na 10.
> Wtedy do akcji wkracza bridge. Przy jego pomocy rozdzielasz te dwie
> sieci na dwa niezalezne segmenty. Bridge filtruje ruch w ten sposob, ze
> przepuszcza miedzy dwoma segmentami tylko ten ruch, ktory jest ruchem
> 'miedzysegmentowym'. Jesli natomiast jakis pakiet danych skierowany jest
> do innego komputera wewnatrz tego samego segmentu, to nie powoduje
> kolizji z pakietami z drugiego segmentu. Przy umiejetnym ustawieniu
> bridga pozwala to na faktyczne podwojenie przepustowosci sieci.
>
> Z kolei switch, to jest cos, co jest skrzyzowaniem zwyklego huba i
> bridga. Mozna czasem na niego patrzyc jak na bridga, ktory pozwala
> polaczyc ze soba wiecej niz dwa segmenty jednoczesnie. Tak jak wczesniej
> ktos juz napisal w wypadku twojej sieci wiekszy efekt mozna uzyskac
> segmentujac siec. W skrajnym wypadku jesli wszystkie komputery polaczysz
> przy pomocy switcha, to kazdy z nich uzyskuje dostep do pelnego pasma
> 10Mbps. W wypadku wiekszosci zastosowan, to jest juz zupelnie
> wystarczajace.
>
> Oczywiscie moze zdarzyc sie przypadek taki, ze zastosowanie switchow
> badz bridgow nie da wielkiego zysku na predkosci. Jest tak na przyklad
> wtedy, gdy masz jeden centralny serwer, z ktorego korzystaja wszystkie
> komputery we wszystkich segmentach, podczas, gdy reszta ruchu (miedzy
> komputerami) jest znikoma. Wtedy wszystko jedno jak zsegmentujesz siec,
> to i tak zostaje zawsze jeden segment bardzo mocno obciazony. Z drugiej
> jednak strony malo ktory serwer (mam na mysli takie zwykle pc-towe) jest
> w stanie obsluzyc ruch >10Mbps i w praktyce jest zazwyczaj rozdzielony
> troche bardziej "po rowno". Dlatego segmentacja nawet przy pomocy bridga
> moze dac dobre rezultaty.
>
> Mysle, ze takie wyjasnienie jest wystarczajace. Zastrzegam, ze jest to
> troche uproszczone wyjasnienie. Mysle, ze profesjonalista powiedzialby,
> ze roznia sie tylko warstwami modelu OSI w ktorych pracuja. Hub to
> warstwa fizyczna, bridge/switch lacza danych, (dokladajac jeszcze router
> - to juz warstwa sieci).
>
> Odnosnie upgradeowania sieci na cos szybszego, to na pewno zaczac trzeba
> od przejscia na skretke. Poza tym mozna w tej chwili znalezc w sprzedazy
> rozne dziwne mieszanki hubow i switchow, ktore pozwalaja zdublowac
> przepustowosc backbone'a sieci. Takie rozwiazanie to np. SMC Family-Hub
> (chyba nie pomylilem nazwy) - to jest hub, ktory w srodku zawiera
> rowniez bridga i pozwala rozdzielic siec na dwa segmenty.
>
> Michał
>

W powyzszym opisie brakuje jedynie wzmianki o wydajnosci tych urzadzen.
Z regoly hub jest w stanie zapewnic przepustowosc pasma 10Mb/s lecz nie
zawsze. Kupujac takie urzadzenie nalezy je uprzednio przetestowac pod
tym katem aby nie ulec rozczarowaniu. Jezeli kupujemy hub z wyjsciem
koncentrycznym to nalezy pamietac, ze tu bywa czesto jeszcze gorzej.

Szybkosc bridge'a jest z regoly mniejsza od huba. Zalezy ona jednak od
liczby aktywnych portow, rodzaju procesora (transfer pakietow odbywa sie
zwykle na drodze software'owej) i oczywiscie ceny urzadzenia ;-)
Szybkosc bridge'y podaje sie zwykle w pakietach/sek., ktore jest w
stanie 'przewalic'.

Co do switchy to krytycznym parametrem jest opoznienie w transmisji
pakietu (zakladamy, ze switch jest w stanie przeniesc cale pasmo:
10Mb*liczba_portow*(ful_duplex?2:1) choc nie zawsze jest to prawda).
Istnieja dwie zasadnicze odmiany switchy: store-and-forward i
cut-through. Ten pierwszy transmituje pakiet dopiero gdy odebral go w
calosci. Wowczas minimalne opoznienie wynosi ok 50 us zas maksymalne (o
ile dobrze pamietam) ok 1200 us. Drugi typ jest w stanie rozpoczac
transmisje zanim odbierze caly pakiet i wowczas jest w stanie zredukowac
opoznienie do pojedynczych us (ma za to inne wady: np. propaguje bledy w
sieci).

Choc dzialanie switcha przypomina bardziej dzialanie huba to ma on
wiecej wspolnego z bridgem (uczy sie adresow, moze poslugiwac sie
spanning tree, mozna filtowac ruch i konfigurowac wirualne sieci lokalne
(VLAN)) tyle, ze (z regoly) funkcje decyzyjne zapadaja na poziomie
harware'u.

Pozdrawiam,
--Jacek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:34:03 MET DST