Autor: Andrzej Przygodzki (andrzejp_at_complex.com.pl)
Data: Sat 24 Aug 1996 - 01:12:29 MET DST
>To wydaje mi sie, ze jest to wynik lepszy niz archiwizowanie na
>dyskietkach, ktore po roku napewno padna.
Raczej gorszy mialem 700 dyskietek Amigowych typu SKC,VERBATIM,MAXELL,MICROFLOPPY
oraz pare NONAME-ow. Stalo sobie to na parapecie i jakos nie mialem problemu z odczytem
z dyskietek przez caly czas uzywania AMIGI (okolo 3 lat)
>A poza tym generalnie
>rozmawiamy o "chalupniczej" archiwizacji, jesli tak Cie boli, ze po
>roku kaseta moze pasc, to kup sobie streamer DAT za 30 baniek i
>kasetki po 70 zl i to napewno Ci nie padnie.
Jakbym mial kupowac cos drogiego to kupilbym CD-RECORDER np. YAMAH-y a na razie
starcza mi archiwizowanie na CD-R poprzez zaniesienie danych do firmy zajmujacej sie
odbijaniem zlotych plytek i odbijaja (zreszta calkiem niedrogo i nawet wlasne gierki i programy
maja) a problemu ze znalezieniem sklepu nie ma bo w Kielcach tym zajmuje sie przynajmniej
2/3 sklepow
>Wkurza mnie jak ktos wymaga od tanszych urzadzen, efektywnosci jaka
>maja ich o wiele drozsze odpowiedniki.
>Kasety video nazywaja sie kasety video, bo sa to kasety video, Jasne!!
>Materialy z jakich sa zrobione nie sa przewidziane na uzywanie ich do
>archiwizacji i to ze padna, jest wliczone w ryzyko uzywania ich w tym
>celu, jesli chcemy pewnosci - patrz wyzej...
A ja wcale nie wymagam nic od kaset VIDEO poza ladna kopia filmu z wypozyczalni!!!
Ja tylko odpowiadalem koledze na pytanie.
Andrzej
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:52:41 MET DST