Autor: Wojtek Piecek (wojtekp_at_tch.waw.pl)
Data: Thu 15 Aug 1996 - 18:43:30 MET DST
Jarek Lis napisal(-a) :
> : Wojciech Galazka <wgalazka_at_zoolook.chem.uw.edu.pl> wrote:
> :
> : 1) Po co na maszynie służaczej do obliczeń środowisko graficzne?
>
> Byc moze wyniki obliczen warto zobrazowac. Albo parametry najlepiej
> wprowadza sie "na oko" [czyli - klikajac po obrazku)"
:-0 W fazie liczenia ? Dowcip?
> Grafika nie uzywana (czyli zadajemy robote i odchodzimy, a na ekranie
> nic sie nie zmienia) procesora w ogole nie obciaza.
> [Hm, byc moze pod NT nie jest az tak dobrze...].
No tez o tym caly czas mowimy ...
> : do joty. Czyl;i nie ma możliwości zostawienia zadania w tle i wylogowania
> : się tak żeby prace mogła w międzyczasie rozpocząć druga osoba.
>
> Jest. Jako "service". czyli unix'owy demon...
Robiles to? Bo o ile ja to widzialem to sie nieco rozni od napisania "nohup XXX &"
> : **workstation**. Przecież AS (aplikaction serwer) to nie jest sewer
> : aplikacji, bo w NT nie ma pracy zdalne.
>
> Jak masz program AS - to jest...
Podaj JEDEN przyklad ...
> P.S. O tym wszystkim tak naprawde decyduja programy. Czy sa w wersji
> na linux'a i NT?
Ja ostatnio robie podzial na te ktore sa na suna i na linuxa. Czasem sa
tylko na Linuxa (powaznie). Czasem sa na suna a troche pozniej na linuxa
(choc development robiony na linuxie). NT w moim otoczeniu nie istnieje jako
powazna platforma. No coz, tam gdzie istnieje to raczej sie smieje choc
nalezalo by plakac (jedna z wiekszych firm proviederskich - no dobra, jak to
sie odmnienia?). Choc, przyznaje, aplikacje typu napisz, wydrukuj, zapomnij
sa to glownie nt i reszta windoza.
-- -w
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:52:03 MET DST