Re: Kamyczek do ogrodka M$

Autor: sc_at_iarrisc.iar.wat.waw.pl
Data: Wed 14 Aug 1996 - 01:44:56 MET DST


On 13 Aug 96 at 17:23, Krzysztof Halasa wrote:

> Jarek Lis (lis_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl) wrote:
> : : No coz, maluch swego czasu tez byl najpopularniejszym samochodem na rynku.
>
> : Z czego wynika:
> : 3) "opieka" ze strony panstwa. Np - inne samochody beda musialy miec
> : katalizatory. Maluchy - nie.
>
> Eee tam, to nie z tego to wynika. Inne samochody nie musza miec
> katalizatorow, chyba ze sa nowe. A nowe maluchy beda mogly jezdzic bez
> katalizatorow, mimo ze w tej chwili jeszcze nie istnieja.
>
> Chyba ze nie myslales o opiece panstwa nad maluchami, a nad firma, ktora
> je produkuje - wtedy zwracam honor - Tobie, nie fabryce ani panstwu.
[...]

1. Przyszedlem kupic Punto, a facet z serwisu mowi mi tak:
   "- Wie pan, samochody to sie dziela na wschodnie, zachodnie
   i Fiaty; kup pan sobie cos porzadnego."

2. Od monopolu gorszy jest tylko interwencjonizm, ale nieszczescia
   chodza parami jak widac... (por. zalecenia uzywania Worda w
   instytucjach panstwowych)

Ale ostatnio mam dobre doswiadczenia z Microsoftem - po zgloszeniu
problemow z drukowaniem polskich znakow przez pewne programy na HP 5L
podeslali nowy sterownik i opis ustawien... Nie, sam wiem, ze tak po-
winno byc... Ale nie nalezy przeczerniac.

                       Pozdrowienia, Adam

P.S.
Na marginesie - kolega przeczytal teksty od kogos z M$ na tej liscie
i mowi "jaki pan taki kram". Czepia sie. Mysli, ze jak ktos juz
pracuje w M$, to musi odpowiadac za wszystko, miec kwalifikacje
w calym zakresie produktow swej firmy itd. chocby byl np. sprzataczka.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:51:55 MET DST