Re: Windows 95 - muchy... - Pochwala, bedzie: OS2 - slabiz

Autor: Wojtek Piecek (wojtekp_at_tch.waw.pl)
Data: Fri 09 Aug 1996 - 20:21:50 MET DST


Jarek 'Athmagor' Wozniacki napisal(-a) :

> Czy ktos moze wszystkim rootom uzywajacym tego konta do korespondecji
> wytlumaczyc co zle robia ?

W dwoch slowach - praca na codzien jako root jest to klasyczne przyzwyczajenie
dosowca. Pracuje jako root bo sie mu wydaje ze system jest przesadnie
wymagajacy kiedy twierdzi ze nie masz uprawnien na wykoanie pewnych komend.
Rozumowanie jest mniej wiecej takie - przeciez ja i tak jestem root, wiem
dobrze co robie wiec po co pracowac jako uzytkownik o mniejszych
uprawnieniach?

Wynikaja z tego dalej inne klopoty - jesli to jest tylko dom to pol biedy,
jesli normalne miejsce podlaczone na stale do internetu to juz jest duzo
gorzej. Klasycznie hasla root-a to jest jakis dosc trudny zestaw znaczkow
(jakies nawiasy, przecinki, duze i male literki, cyferki). Natomiast taki
czlowiek dosc czesto sie loguje i nie chce uzywac trudnego hasla. Wnioskow
nie wyciagne.

Najbardziej durny pomysl to wykonywanie popularnych komend jako root. Mam
nadzieje ze porobil sobie backup, tylko co jego urzytkownicy zawinili ... ?

Dalej - poczta. Zazwyczaj jest ona kierowana do osoby innej niz root z kilku
powodow z ktorych chyba najwazniejszym jest to ze kopia informacji moze
pozostac a nie zniknie (najczesciej w dziwnych okolicznosciach).

Poza tym root to jest tylko konto systemowe. Sluzy do kontroli i ustawiania
parametrow systemu. Z punktu widzenia systemu nie rozni sie od postmaster
czy tez daemon czy w koncu MAILER-DAEMON. Ale jak dostaniesz list od
ktoregos z tych ostatnich to slusznie bedziesz protestowal ...

-- 
-w


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:51:38 MET DST