Autor: Jarek 'Athmagor' Wozniacki (ATHMAGOR_at_bachus.1lo.lublin.pl)
Data: Fri 09 Aug 1996 - 13:58:53 MET DST
-=> O ile pod reszta Twojego postu moge sie podpisac, Grego to jednak nie
-=> zgadzam sie z twierdzeniem powyzej. Multitasking w Win95 nie jest
-=> wcale taki zly (o ile uzywa sie tylko 32-bit programow). Aby
-=> wykorzystac czas polaczenia do maxa robie zawsze pare rzeczy na raz -
-=> przez ostatnie pare dni schemat byl taki: uruchomiona Netszkapa -
-=> sciagam naraz 2 duze pliki, uruchomiony mIRC - gadam na #polska,
-=> uruchomiony Agent - zciagam zalegle listy.Do tego jeszcze w tle chodzi
-=> Ping do sprawdzania lacza. Przez ostatnie pare dni WSZYSTKO CHODZILO
-=> BEZ ZARZUTU - nic nie wieszalo. Mam 16MB RAMu i 486DX4 100Mhz. Win95
-=> to nie to samo co win3.1 (tam wystarczylo,ze poscilem jednoczesnie
-=> Worda i odgrywajke do modulow i juz system wisial :)) ).
-=>
-=> Mariusz Studzinski
-=> ________________________________________________________
-=> e-mail: Cecil_at_klio.umcs.lublin.pl
I co? I jednak moze chodzic bez problemow ? Ja osobiscie pisze to
bedac pod Windoze, pod Pegasusem mam Netszkape, 2 telnety i w takiej
konfiguracji pracuje ( ;) ) od kilku dni. I nie mam problemow !
(przynajmniej na tym polu)
Athmagor
athmagor_at_bachus.1lo.lublin.pl
"We very much the same... You and I..." P&M
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:51:36 MET DST