Re: IBM PC - produkt idiotwo [ bylo:Re: ext2fs, hpfs, ntfs ]

Autor: B. Ryszard Jasicki, Serwis Komputerow Osobistych (rjasicki_at_telbank.pl)
Data: Sat 03 Aug 1996 - 16:17:07 MET DST


At 03:13 03.08.96 +0200, you wrote:

>>>ktos wymyslil PS/2 i PS/1.
>[...]
>
>>Nie przyjelo sie bo .. polityka marketingowa i tajnosc
>
>no coz, to bylo wtedy kiedy IBM sie ocknal i zrozumial jaki rynek (i jaka
>forsa) stoi za PeCet'em. IBM nie mial juz wtedy pozycji, ktoraby umozliwiala
>mu dyktowanie praw rynkowi.

Gdyby jeszcze PS/2 mial cene zdolna konkurowac z klonami PC to kto wie...
Doplata 'za nalepke' byla jednak zbyt duza.

>>Micro Channel rzeczywiscie byl na swe czasy nowoczesny.
>
>tak, to byla jedna z rzeczy ktore sie nie przyjmuja
>bo wyprzedzily swoj czas. Jak Improv Lotusa.
>Albo jak okienka i myszka Xeroksa, na ktorym pieniadze
>zrobil dopiero wiele lat pozniej wilus'.
>
I tak dokladnie to pomyslano - jako wojne na technologie z 'podrabiaczami'

>>No to sie do OS/2 przybliz.
>>Ja od dwoch miesiecy 'pracuje' nad jego przewroceniem
>>i mi sie nie udalo.
>
>i tu niestety, z bolem serca,
>ale z inzynierska uczciwoscia
>musze przyznac ze tak cudownie to nie jest.

Ponoc nie ma programow (a s.o. to tez przeciez program) doskonalych i
idealnie bezblednych. Rzecz w ilosci i dokuczliwosci bledow. Jesli cos
wywala sie nie pozniej niz po paru godzinach pracy (G'95), co pare dni (Win
3.1x) lub raz na pare miesiecy ...
Pad systemu operacyjnego 'sam z siebie' jest niedopuszczalny. Pad
sprowokowany jakims szczegolnym chamstwem aplikacji czy uzytkownika swiadczy
o niedoskonalosci mechanizmow oobronnych s.o. Czyms innym jest jednak
drastyczna zawodnosc od nieidealnej ochrony.

>Mam tu takiego faceta, nazywa sie Emiliano Tomei
[...]
>ktory jeszcze niewiele umie, ale juz jest idealnym
>beta testerem. Doslownie nie ma programu, ktorego
>by nie udalo mu sie wyp....ic'.
[...]
>Przychodzi Emy i co najmniej raz na trzy wizyty
>wyp....la mi system. I to jak !!! Czasem nawet CtrlAltDel
>nie pomaga - wylacznie hw-reset. Czasem wydaje mi sie
>ze jak on siada do mojej maszyny to predzej czy pozniej
>nie zadziala i reset.
>
>Grego
>
Mam informatyczne CUDO - programik dolaczony niegdys do jakiegos Tatunga
386/20 - mial sluzyc do przelaczania turbo/standard (tak sie to kiedys
nazywalo). Robi zas cos calkiem innego (kazdej maszynie na ktorej
sprawdzalem): zawiesza na tyle skutecznie, ze nawet F13 NIE POMAGA.
Konieczne jest wylaczenie.
Ot produjaca mysl techniczna, wrecz zwyciestwo ducha (soft) nad materia
(hard). Wszak teoria mowi, ze F13 wymusza _pelny_ restart.

B.R.J., tj.:
B. Ryszard Jasicki
rjasicki_at_telbank.pl
B->)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:51:15 MET DST