Re: PECET-Windows-OS/2-summary (Dlugie!)

Autor: Mirek Nowakowski (nowam_at_pg.gda.pl)
Data: Sun 28 Jul 1996 - 14:52:41 MET DST


On Sun, 28 Jul 1996 10:55:56 +0200, January Weiner wrote:

>PAyMoN (paymon_at_zeus.polsl.gliwice.pl) wrote:
>
>: Podobnie ma sie sprawa z OSem.Skrzynka piwa temu kto mi pokaze
>: niedoswiadczonego uzytkownika komputerow ktory jest w stanie
>: zainstalowac Boot Menagera.
>
>Dziekuje! Dziekuje! Kiedy dostane? I czy moze byc Zywiec?
>Jestem przecietnie inteligentnym zwierzeciem o wyksztalceniu, hehe,
>biologicznym, a jakos nie mialem problemow z instalacja Boot Managera
>(nie wiem, co to Boot Menager... cos od menazerii?). Wystarczylo siasc na
>godzine na tylku i przeczytac ****ny manual, dostarczany wraz z OS/2.
>Napisany przystepnie, tresciwie, ze szczegolami. Manuale Windowsow
>wyjasnia ci, gdzie nalezy kliknac dwa razy, a gdzie jeden raz, ale ich
>lektura tylko moze uzytkownika wkurzyc (ja mysle, ze ich autorzy wychodza
>z zalozenia, ze jak ktos kupuje Winde, to i tak manuali nie czyta).

Masz u mnie nastepna skrzynke piwa! Jak bedziesz kiedys przypadkiem w Gdansku, to koniecznie daj
znac!

[CIACH]
>Owszem, ja uzywalem Windoze, bo musialem. Nieustanne GPF, awarie,
>zawieszanie doprowadzalo mnie do szewskiej pasji. TO JA jestem tym
>prostym, lamerskim uzytkownikiem, ktory od swojego systemu chce
> a) zeby w nim chodzil Word Perfect 6.0
> b) Statistica for Win
> c) Excel
> d) Corel albo cos podobnego
> e) coby to wszystko chodzilo szybko i bez zgrzytow.
>Na dzien przed terminem oddania pracki mgr do recenzentow mialem MEGA-WIN
>3.1- CRASH, i z zimna determinacja postanowilem cos z tym zrobic.
>Proba wydruku WP 6.0 pod Win95 zdezawuowala ten system na dobre
>(zawiesilo sie), wiec droga eliminacji zostal OS/2.

Doszedlem do tego systemu (tj. do OS/2) taka sama droga! Jak sie pisze instrukcje obslugi do
programu, ktory jeszcze nie calkiem dobrze dziala, a na dodatek potrzebuje duzo pamieci, to zeby
wiedziec i widziec o czym sie pisze trzeba miec program stale uruchomiony. Jak sie takie bydle rozlozy
kilkadziesiat razy na dobe, i za kazdym razem trzeba podnosic caly system, bo z Windy na ekranie
pozostaje ledwie kawalek GPF, to sie mozna wkurzyc! A pod Warpem np. program Windowsowy
wystarczy uruchomic w separowalnej sesji i jak padnie - to tylko on. Cala reszta dziala, lacznie z
Windowsowym edytorem, w ktorym sie pisze instrukcje. Zdajecie sobie sprawe z tego, jaki to jest zysk
czasowy?

January, lubie Cie! (tylko sie nie zacznij rumienic :-) )

OSciski!
Mirek Nowakowski



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:49:43 MET DST