Re: PSI kurier - pare slow o programach

Autor: Mirek Nowakowski (nowam_at_pg.gda.pl)
Data: Fri 26 Jul 1996 - 15:49:29 MET DST


On Fri, 26 Jul 1996 13:42:04 +0200, Pawel Wimmer wrote:

[CIACH]
>Robilem Electre za pomoca Worda, 150-200 stron, i szlo wytrzymac.
>Opisane problemy raczej nie wystepowaly, chodzil takze szybciej.
[CIACH]

Zanim w tym watku opisze szczegolowo swoje srodowisko pracy, na goraca mam pytanie wlasnie "w
temacie Worda", tym bardziej, ze moje problemy mialy miejsce na wspomianym DX2/66 16 MB.

O ktorym Wordzie mowa? Ja swoje ksiazki robilem Wordem 6.0 PL, przy czym byl to "maszynopis", tzn.
bez przenoszenia wyrazow, bez rysunkow i spisu tresci, a jedynie ze wskazowkami dla redakcji ("tu
wstawic rysunek...") oraz indeksem. Wykorzystywalem mechanizm odsylaczy przy odwolaniach do
rysunkow i tytulow rozdzialow.Walil sie przy uaktualnianiu, zwlaszcza wtedy, gdy zmienialem tytul rodzialu
lub gdy przy tworzeniu odsylacza zrodlem byl sam tytul rozdzialu, ktory jeszcze nie mial wpisanej tresci.
Wywrotka polegala na tym, ze w miejscu odwolania umieszczal pole zawierajace nie tylko tytul rozdzialu
lub rysunku, ale i kilka stron tekstu (raz mniej, raz wiecej) za nim. Problem (nie jedyny zreszta, ale dla mnie
najdokuczliwszy) wystepowal pod Win3.11, Win 95PL i Warp US z zewnetrznym Win. Pod polskim
Warpem nie wiem, bo wywalilem drania (tzn. Worda 6.0) i powrocilem po latach do WordPerfecta, ktory
pieknie integruje sie z Warpem, i ktory choc takze niedoskonaly, ma przeciez "Reveal Codes". Ale
zerkam tez w strone Lotus Word Pro.

OSciski!
Mirek Nowakowski



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:49:37 MET DST