Autor: Tomasz Golebiowski (expo_at_man.szczecin.pl)
Data: Thu 25 Jul 1996 - 11:33:37 MET DST
Szanowni zebrani,
Czy ktos z was mialby cos do powiedzenia na temat mozliwych konfliktów
sterownika twardego dysku CMD 0640x (wersja VLB) z Windowsem 3.11?
Dowiedzialem sie jak na razie, ze ten sterownik moze narobic niezlego
smrodu w systemach multitaskingowych i najlepiej jest sie go pozbyc.
Tymczasem nie moge, a problem jest nastepujacy:
Automatyczna instalacja driverów CMD, w trakcie ktorej zmieniane jest
system.ini poprzez dopisanie i usuniecie kilku linii, powoduje u mnie po
uruchomieniu Windows wylaczenie monitora (!), a wyswietlacz LED na
monitorze (pozyteczna rzecz) mowi: "Signal fail".
Windows chodzi, bo ALT-F4 zamyka jakis proces, na ekranie widze dziwny
misz-masz, powtórne ALT-F4 zamyka Windows. Przez chwile na ekranie
migaja dziwne rzeczy, jakby monitor brykal w dziwnych trybach
graficznch, po paru sek. pojawia cie znajome C:\.
Po przywroceniu poprzedniej wersji system.ini wszystko chodzi OK.
System dziala po usunieciu trzech dodanych linii z system.ini i
pozostawionym driverem w config.sys. Dziwnie widziany jest drugi,
skompresowany HD: Scandisk wykrywa "serious damage" na dysku hosta i
sugeruje, ze pewnie tego skompresowanego juz nie ma. Ale to nieprawda:
jest i chodzi bezblednie. Sterownik przspiesza mi transfer z "mastera"
do prawie 2 MB/s, wiec wolalbym jednak go uzywac, byle tylko jakas kupa
z tego nie wyszla pewnego pieknego poranka.
Jeszcze ciekawsza rzecz dzieje sie, gdy probuje instalowac WIN95 - po
pierwszym resecie instalatora komputer mowi: "Niewlasciwy dysk. Wloz
inny i nacisnij jakikolwiek klawisz".
Pomaga tylko start z boot dyskietki i odinstalowanie 95. Wyglada na to,
ze 95 nie wykrywa tego sterownika, choc powinien (tak twierdzi CMD na
swojej stronie WWW).
Konfiguracja:
Dx2 80 VLB
Paradise Bali 32 VLB
CMD 0640x VLB
Caviar WDC AC2540F (master), Maxtor 7425AR (slave)
Win 3.11, DOS 6.22
AMIBIOS OPTI895 For 486 Green Pc R1.2 (12/15/93)
Prosze o bezposredni e-mail jezeli ktos chcialby zobaczyc system.ini
itp.
Pozdrownienia i z gory dzieki za zyczliwe (hm) zainteresowanie.
Tomasz Golebiowski
PS:
Notabene na liscie widzialem juz kilkanascie tekstow zacietwierzonych
wrogow 95, ktorzy uparcie twierdza, ze 95 nie ma programu
odinstalacyjnego.
Bzdura!
Jest i to bardzo skuteczny. Mozna go miec i na boot dysku o ktorego
sporzadzenie 95 prosi podczas instalacji, i normalnie w systemie, jezeli
robi sie upgrade z 3.11 w tym samym katalogu. Kopia plikow systemowych
zapisywana przez 95 zajmuje jakies 16 MB, ale odinstalator usuwa bez
sladu 95 i przywraca 3.11 i stary DOS.
A znalezienie odpowiedniego tematu w helpie trwa jakies dziesiec sekund.
Wszystko jest po polsku i wrecz prowadzi za reke. Jezeli komus nie chce
tam zajrzec i woli spedzic pare godzin wysylajac i czytajac poczte na
liste, jest ani chybi cieciem, cwokiem i cieniasem.
Chyba, ze dostal komputer z juz zainstalowanym 95 - wtedy sorry - niech
korzysta z ktorejs z zaawansowanych metod, opisanych ostatnio przez np.
rjasicki_at_telbank.pl
Ale sadze jednak, ze 95% ludzi z tym problemem zainstalowalo sobie 95 na
3.11, czyz nie?
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:49:32 MET DST