Re: Co lepsze: modem wewn. czy zewn. ?

Autor: Jurek (laskaje_at_ctrvax.vanderbilt.edu)
Data: Tue 23 Jul 1996 - 06:10:49 MET DST


warta_olsztyn_at_telbank.pl (Grzegorz Bodaszewski) wrote:

>alexc_at_slc1.geol.agh.edu.pl (Aleksander Cianciara) wrote:
>
>>Chyba mnie bija ;( to bede sie bronil.
>
>>warta_olsztyn_at_telbank.pl (Grzegorz Bodaszewski) wrote:
>
>>>lis_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl (Jarek Lis) wrote:
>
>>>>Grzegorz Bodaszewski (warta_olsztyn_at_telbank.pl) wrote:
>>>>: CO DO JASNEJ CHOLERY MAJA Z TYM WSPOLNEGO DWIE FAZY ???
>
>>>>Maja - jak zapomnisz bolca uziemiajacego.
>>[...]
>
>>I nie tylko. Poniewaz nawet pomiedzy bolcami uziemniajacymi tez moze
>>byc napiecie :). Jak wiadomo siec energetyczna lubi obciazenia
>>symetryczne. A co bedzie gdy wezel, z ktorego wychodza pary przewodow
>>do gniazdek jest na drugim koncu budynku a na jednej parze wisi 1
>>komputer (bo reszta wylaczna) a na drugiej 5 komputerow 2 drukarki
>>laserowe (drukujace w danej chwili) i jeszcze ze dwa czajniki. Spadki
>>napiec dla obu par beda rozne -> roznica napiec na bolcach.
>>Nie bedzie to wiecej niz kilka - kilkanascie V ale zawsze. Zepsuc nie
>>powinno ale namieszac moze (np. powiesic komputer).
>>Ale dwie fazy to z tym nie musza miec nic wspolnego.
>
>Rzecz wlasnie w instalacji trojprzewodowej. Zero robocze, to przez
>ktore plynie obciazenie i na ktorym sa spadki napiecia jest oddzielone
>od zera ochronnego, ktore wyznacza potencjal odniesienia (mase
>sygnalowa) dla wszystkich urzadzen. Przez zero ochronne praktycznie
>nic nie plynie, (tylko wyrownanie potencjalow, czyli prady
>znacznie mniejsze), wiec spadkow napiecia nie ma. Malo tego, stosuje
>sie jeszcze bezpieczniki roznicowo - pradowe. Jezeli na przewodach
>fazy i zera roboczego jest za duza roznica pradow, (bo nastapilo
>przebicie z fazy do zera ochronnego, albo ktos chwycil jedna reka za
>przewod fazowy, a druga za kaloryfer ;-) ) to bezpiecznik sie
>wylacza.
>

Tak, tak, ale...

Wszystko byloby pieknie, gdyby _cala_ instalacja byla piecioprzewodowa
(trzy fazy, zero robocze, przewod ochronny). Ale nie jest. Instalacja
do licznika (i pieknego bezpiecznika roznicowopradowego) jest
czteroprzewodowa (trzy fazy i zero) i jezeli sumaryczne obciazenie
danej instalacji nie jest symetryczne to zero jest przesuniete.

Inaczej mowiac: stosujac zerowanie (a nie uziemienie) mozemy spac
spokojnie jezeli laczymy urzadzenia w ramach jednej instalacji (sieci
energetycznej).

A tak naprawde, to i to nieprawda, ale nie bede dolewal oliwy do ognia
;)

Jurek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:49:18 MET DST