Re: Zasilacze 127V w Polsce (bylo: Streamer)

Autor: Jurek (laskaje_at_ctrvax.vanderbilt.edu)
Data: Mon 15 Jul 1996 - 06:45:42 MET DST


No to niezupelnie ta lista, ale ostatecznie sporo ludzi sciaga sprzet
na 110 albo 127V wiec chyba bedzie nam wybaczone. Zreszta Subject jest
jasny, wiec wyciac latwo ;)

Mariusz Boronski <Mariusz.Boronski_at_f10.n4800.z52.global.pdi.net>
wrote:

> J> Po drugie primo znacznie w przypadku prostych urzadzen (takich jak
> J> streamer czy modem) znacznie lepiej dobrac polski zasilacz na podobne
> J> napiecie i co najwyzej podmienic kabelek. Sprawa nie jest tak prosta
> J> przy urzadzeniach z wbudowanym trafo o kilku napieciach wyjsciowych
> J> (np drukarka, magnetofon), ale tam najczesciej optymalnym rozwiazaniem
> J> jest uklad analogiczny do sciemniacza.

>Nie wiem czy faktycznie znasz sie na tym o czym tu piszesz, ale mam pewne
>watpliwosci.

Po lektorze Twojego listu osmielam sie twierdzic, ze nieco lepiej niz
Ty ;)

Wiadomo, ze najlatwiej wymienic trafo na polsko-napieciowy. I tak
>oczywiscie w symie zrobilem, bo taniej kupic trafo za kilka zlotych niz stawiac
>przetwornice czestotliwosciowa za duuzo wieksza kase.

No i swietnie.

> A stosowanie ukladu
>analogicnego do sciemniacza konczy sie czesto bardzo dziwnie dla urzadzen.
>Sciemniacze (i oczywiscie ich elektronika) sa konstruowane do konkretnego
>zastosowania, czyli wspolpracy z elementami zarowymi, ktorych podstawowa cecha
>jest ogromna bezwladnosc. W ukladach tyrystorowych (czy triakowych, ale tu o to
>samo chodi) stosowane jest nie regulacja (zmniejszenie) napiecia, tylko zmiana
>wspolczynnika wypelnienia sinusoidy skladajacej sie na standardowy przebieg. W
>wyniku na urzadzeniu zarowym pojawia sie napiecie *skuteczne* bedace mniejszym
>niz napiecie maksymalne. Zas napiecie maksymalne (chwilowe) do polowy wartosci
>(gdy odciecie sinusoidy odbywa sie po osiagnieciu przez nia wartosci Pi/2) nadal
>pozostaje na poziomie maksymalnym, co moze doprowadzic odbiornik do stanowczo
>innych reakcji niz napiecie nominalne, dla ktorego zostal stworzony. Sorki za ta
>teoretyczna paplanine, ale poziom banalnosci tego zagadnienia jest zdazajacy do
>zera :-)
> J> Po pierwsze sekundo problem nie jest banalny jezeli czestotliwosc
> J> sieci jest bezposrednio zwiazana z funkcjonowaniem urzadzenia (timery
> J> elektromechaniczne, urzadzenia z silnikami synchronicznymi), ale w
> J> swiatku PC jakos nic takiego mi sie nie kojarzy.

>W swiatku PC nadal istnieje bardzo duzo wszelakiego rodzaju urzadzen z
>zasilaczami impulsowymi, ktore nie posiadaja transformatorow a posilkuja sie
>calkowicie elektronika. I tu rowniez stosowanie urzadzen tyrystorowych do
>regulacji moze byc co najmniej niewskazane.

Temat nie jest banalny, bo dotyczy wielu osob i czesto drogiego
sprzetu, a poziom wiedzy na ten temat (jak widac chocby z Twojego
postingu) pozostawia wiele do zyczenia.

Regulacja kata (dwa a z kreseczkami!) przeplywu zmienia (w ogolnym
przypadku) zarowno napiecie skuteczne, srednie jak i maksymalne, choc
prawda jest, ze to ostatnie tylko w zakresie kata przeplywu <90 deg.
Zaleznie od rodzaju zasilacza (transformatorowy, impulsowy) istotne sa
rozne parametry napiecia, ale zawsze mozna dobrac kat przeplywu tak,
zeby zasilacz pracowal poprawnie.

Problem sprawia natomiast przebieg pradu. Wlaczenie napiecia skokowo
powoduje wygenerowanie impulsu pradowego o duzej amplitudzie.
Gwaltownie rosna zaklocenia a ponadto diody (zadziej kondensatory)
zasilacza moga byc narazone na ciagla prace poza zakresem znamionowym.
Mozna to ograniczyc stosujac dlawiki i filtry przeciwzakloceniowe.

Jurek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:48:54 MET DST