Re: Taki sobie OS

Autor: Romuald Zylla, Lodz Tech.Univ. Poland (zylla_at_lodz1.p.lodz.pl)
Data: Sat 13 Jul 1996 - 13:31:16 MET DST


At 10:31 96-07-13 +0200, you wrote:
>Romuald Zylla, Lodz Tech.Univ. Poland (zylla_at_lodz1.p.lodz.pl) wrote:
>
>: Ja rozumiem przez klase algorytmow RLE tylko te, ktore do
>: rozkompresowania nie musza sie "odwolywac" do juz rozkompresowanej
>: informacji. Nie calkiem jestem pewien czy GIF, ktory sie posluguje
>: algorytmem LZW (patent Unisys ?) moze byc zaklasyfikowany jako RLE.
>
>: Ale nie bedze sie klocil bo tutaj jestem tylko samoukiem :-)
>
>Mozesz sie klocic. GIF to rzeczywiscie LZW, czyli kompresja slownikowa.
>RLE to run length encoding, kodowanie dlugosci odcinkow (ogolnie).
>
>Zreszta zastosowania GIF i RLE nie pokrywaja sie kompletnie.
>Krzysztof Halasa
>
Troche odbieglismy od tytulu watku ale jest sobota wiec mozna wymieniac
luzne uwagi.

W 99% przypadkow algorytmy typu LZW daja lepsza kompresje - gryze sie
w jezyk - "kodowanie" niz algorytmy typu RLE.
Ale podczas swoich eksperymentow natrafilem na jeden obrazek -
to byla reprodukcja obrazu Van Gogha - ktora sie lepiej "zapakowala"
moja wersja algorytmu RLE-8 niz byla "zapakowana" jako GIF.
Do dzisiaj jest dla mnie tajemnica dlaczego tak bylo.
Zeby nie bylo podejrzen: jako BMP byl to plik troche wiekszy.
GIF na pewno byl w wersji z "kodowaniem" LZW.
RLE na pewno nie tracil informacji - oba : RLE i GIF po konwersji na
bitmape dawaly identyczne obrazy co do bita.

Romek
-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-
-------- PeCetologia to nauka eksperymentalna --------



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:48:52 MET DST