Fdisk pod W95 robi mnie w jajo !

Autor: Mariusz Mroczkowski (Mariusz.Mroczkowski_at_p9.f54.n480.z2.fidonet.org)
Data: Mon 08 Jul 1996 - 22:52:00 MET DST


Hello Wojciech!

07 Jul 96 15:21, Wojciech Zaborowski -> do All:

 WZ> wiec sie zrazilem, i pracowalem na 'Normal' (tu blad ?)

 WZ> Idzie o to, ze oba fdiski pracowaly w kontekscie 'normal' a nie
 WZ> lba (ale pod innymi plytami/biosami). Wiec jakbym w p. (3)
 WZ> ustawil dysk na LBA i odpalil system z dyskietki to chyba by nie
 WZ> pomoglo ?
Nie da sie jednoznacznie odpowiedziec, trzeba bylo to sprawdzic.
Jesli by dysku nie zobaczyl, to QPA, a w przeciwnym wypadku nalezalo zrobic
sys c: i ew. fdisk/mbr

 WZ> Ostatecznie nie wiem, kogo/co obwiniac. Narzuca sie wniosek, ze
 WZ> albo windowsowy fdisk jest do dupy, albo sie nie dogadal z
 WZ> linuxowym (a wiec ktorys z dwoch do dupy).
U mnie linuxowy fdisk tez kiedys spowodowal klopoty. Rzecz w tym, ze jakos
inaczej widzial partycje. Na moich: BIGDOS, EXTDOS LOG:D, LOG:E, - wyswietlal 3
primary, podczas gdy dosowy fdisk pokazywal prawidlowo. Nie bardzo tez mi sie
zgadzaly cylindry (linux'owe partycje zakladalem na extended, na koncu). Proba
powiekszenia "3primary" (w rzeczywistosci "extended) na pozostaly wolny obszar
skonczyla sie kaszana - tak jakby renumerowal cylindry, bo wszystko mi doczepil
na poczatku extended. Moze mialem zly dzien...
Z fdiskiem OS/2 jakos umialem sie dogadac - nie pokazywal nigdy jakichs
dziwolagow i zakladanie, dzielenie, powiekszanie czy likwidowanie partycji
zawsze przechodzilo bezbolesnie...

            Pozdrowienia!
               Mariusz -=maVox=-



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:48:32 MET DST