Re: Plyty i SIMMy - ostrzezenie

Autor: Marek Proga (proga_at_dec1.hep.utexas.edu)
Data: Tue 02 Jul 1996 - 23:28:28 MET DST


In article <199606271706.TAA07784_at_szarik.tch.waw.pl>, wojtekp_at_tch.waw.pl
(Wojtek Piecek) wrote:
> Spokojnie. Spojrz na moja wypowiedz calosciowo, nie jako na stwierdzenie ze
> jest fajnie. Czy nie uderzylo Ciebie ze napisalem >>jak zwykle<< ?
> > czytelnicy gotowi sa w to uwierzyc 8-)
> > Przepisy sa dziurawe, niespojne, sformulowane niejasno i z bledami
(stylistycznmi
> > i gramatycznymi). Najlepsze czesci obowiazujacego dzisiaj prawa
pochodza z 1934
> > roku (tak, tak to nie pomylka) A co do praw konsumenta to lepiej nie mowic.
>
> Jasne. Aby zaden z czytelnikow tej listy nie mial zadnych watpliwosci, pisze
> co nastepuje:
>
> Polskie prawodawstwo jest jedna wielka dziura, pozwalajaca kazdemu dobrze i
> srednio obeznanemu w prawie zrobic wszystko.

Tak to oczywiscie nie bedzie na temat komputerowy ale z "informatyka"
zwiazane, bardzo malo ale zawsze. A pisze dlatego ze naokolo slysze tylko
placz jak bardzo wszystko jest do de.... . Oczywiscie niema powodow do
zadowolenia, ja to wiem.
   Prawo we wszystkich, chyba, krajach jest jak sito, a w np. USA z
wielkimi oczkami. Czy starczylo by wam wyobrazni aby zaskazyc jadlodajnie
o to ze sprzedaje zagoraca kawe. Oblales sie ta kawa, sparzyles i to jest
ich wina domagasz sie odszkodowania w miljonach $.
Panowie troszke realizmu, dobry prawnik zawsze z prawem zrobi to co chce
zwlaszcza w ameryce a co dopiero w "mlodym panstwie nie?ludowym".

Marek

PS. A z pamieciami to tak jakos jest. Dostalem od kolegi prezent, kosci z
IBM w moim klonie system ich nie widzial. Na plycie IBM wszystko
normalnie.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:48:05 MET DST