Re: Idea DirectX (bylo: W co inwestowac?)

Autor: Gregorio Kus (Grego_at_RMnet.IT)
Data: Mon 01 Jul 1996 - 19:41:23 MET DST


On Mon, 1 Jul 1996 17:57:10 +0200 Mariusz Studzinski wrote:

>>to sie dopiero okaze
>>nadchodzi DirectX
>
>>Grego
[...]
>A zreszta sama idea DirectX jest przeciwstawna idei Win95. DirectX to
>bezposredni dostep do hardware'u - kazde urzadzenie musi miec
>specjalny sterownik. A przeciez zaleta Win95 mialo byc to, ze
>urzadzenia _nie_ sa wykorzystywane bezposrednio ale poprzez warstwe
>systemu operacyjnego. Powstanie DirectX samo w sobie swiadczy na
>niekorzysc systemu (chodzi mi tu tylko o 'nadawanie' sie Win95 do
>gier).

tym razem to troche namieszales.
Wlasnie dlatego ze DirectX nie daje bezposredniego dostepu do hw
APLIKACJOM jest mu potrzebny specjalny sterownik do kazdego urzadzenia.
Jak do kazdego urzadzenia w kazdym systemie operacyjnym.
DirectX to wlasnie ta warstwa systemu oddzielajaca hw od aplikacji,
tyle ze po prostu "ciensza" niz normalne API.

Zreszta co tu duzo gadac - z DIVE w OS/2 jest prawie to samo.
A i ja moje symulatory pisze pod DOSem.
Do gier, sterowania (i paru innych rzeczy) i tak nie ma nic
lepszego od DOSa (ale PC DOS,a nie MS DOS, bo ten pierwszy ma REXXa)

I nic tu nie zmieni pentium 200MHz, bo majac taaaaaaki procesor
faceci z firm produkujacych gry napisza taaaaaakie gry...
i tak w kolko

wiec ja sobie lepiej zagram w DIG-DUGa (czyli Diggera)

:-)

Grego

--
/------------------------------------------------------------------
Gregorio Kus    Grego_at_RMnet.it                 Grego_at_cyberspace.org
ROMA, Italy     http://www.RMnet.it/~grego     Grego_at_FreeNet.hut.fi


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:47:52 MET DST