Re: Plyty i SIMMy - ostrzezenie

Autor: Wojtek Piecek (wojtekp_at_tch.waw.pl)
Data: Thu 27 Jun 1996 - 19:06:49 MET DST


Artur Lipowski napisal(-a) :

> Przepraszam, ze nie na temat ale nie moge sie powstrzymac.
> Toz to herezja pisac, ze prawo mamy najlepsze.

Spokojnie. Spojrz na moja wypowiedz calosciowo, nie jako na stwierdzenie ze
jest fajnie. Czy nie uderzylo Ciebie ze napisalem >>jak zwykle<< ?

> Wojtku - jako jeden z autorytetow na tej liscie nie pisalbys takich bzdur, mlodsi
> czytelnicy gotowi sa w to uwierzyc 8-)

Dziekuje :))

> Przepisy sa dziurawe, niespojne, sformulowane niejasno i z bledami (stylistycznmi
> i gramatycznymi). Najlepsze czesci obowiazujacego dzisiaj prawa pochodza z 1934
> roku (tak, tak to nie pomylka) A co do praw konsumenta to lepiej nie mowic.

Jasne. Aby zaden z czytelnikow tej listy nie mial zadnych watpliwosci, pisze
co nastepuje:

Polskie prawodawstwo jest jedna wielka dziura, pozwalajaca kazdemu dobrze i
srednio obeznanemu w prawie zrobic wszystko.

Moze byc?

-- 
Wojtek 


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:46:37 MET DST