Autor: Grzegorz Bodaszewski (warta_olsztyn_at_telbank.pl)
Data: Fri 31 May 1996 - 00:16:13 MET DST
Tomasz Sokolski <tomsok_at_kaszub.ternet.pl> wrote:
>przysluchujac sie dyskusjom n/t WIN95 doszedlem do pytanka ( dylematu )
>Poniewaz oczywiscie caly soft mam WIN LUB WIN95 compat. , moze
>rozwiazaniem byloby przejscie na WIN NT 3.51 Workstation ??
Moze. Kilku moich znajomych bardzo sobie chwali - w zastosowaniach
stricte biurowych (Word, Excel itp).
>Czy mozna zrobic to bezbolesnie ( mam na mysli "nainstalowanie" nowego
>na stare ) bez koniecznosci backupowania 2,2 GB na jakies zipy czy inne
>jazy ???
Jak najbardziej z W3.11. Z W95 nie probowalem, ale chyba tez.
>I czy to ma sens ??????
Ma, pod warunkiem ze zapomnisz o tak wyrafinowanych peryferiach
jak np. GUS i masz 24 do 32 MB pamieci, bo na mniejszej bedzie
chodzilo duuuuuzo wooooolniej.
>Tylko nie piszczie o Linuxie i OS2 ( z w/w powodow )!
Jezeli masz duzo software pod Win 3.x i malo lub prawie nic pod 95, to
OS/2 wlasnie z w/w powodow moze byc najlepszy.
:-)
pozdrowienia
Grzegorz Bodaszewski
== warta_olsztyn_at_telbank.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:44:33 MET DST