Re: Tania karta graficzna PCI

Autor: Andrzej Karpinski (KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl)
Data: Sun 19 May 1996 - 22:21:08 MET DST


Witam Panstwa!

>Nigdy nie bylem na zadnej gieldzie komputerowej. Nie bylem takze
>sprzedawca (zadnym).

a to przepraszam najmocniej. zmieniam sprzedawca na filozof...

>>jesli mowimy o grzybowych cenach, to nadal jest to 200-300 tys ;) nawet
>>jesli przyjmniemy cene tridenta9440 na poziomie jaki podales.
>
>Nie mowimy o cenach grzybowych. To jest oficjalna cena firmowa.

ok, prosze o podanie numeru telefomu do firmy, ktora sprzedaje w detalu
tridenty9440 pci z 1mb w cenie 130zl z vat. z moich informacji wynika, ze
nawet cena hurtowa jest zwykle odrobinke wyzsza... chetnie nawiazemy
wspolprace z kims, kto ma tak atrakcyjne ceny.

>Od kiedy serwisanci maja wplyw na to co ma kupowac klient? Marzy takze
>nie ustalaja. A o tym co sprzedaje firma decyduje KLIENT, ktory sam
>podejmuje decyzje co chce kupic. Czesto doradza sie rozwiazania lepsze
>(i najczesciej drozsze), ale kazdy zakup jest kompromisem miedzy
>checia a mozliwosciami.

nie jestem servisantem :) to ze wiekszosc czasu spedzam w servisie wcale
nie oznacza, ze jest to moje jedyne zajecie. nie bede pisal, co nalezy do
moich obowiazkow w firmie, bo nie o tym tu mowa, ale jest wyraznie
zaznaczone, ze naprawianie i skladanie pc'tow to dzialalnosc
drugoplanowa. jesli kogos dokladniej interesuje moje stanowisko, to nazywa
sie ono bardzo ladnie "konsultant d/s komputerow" :) akurat mam niejaki
wplyw na szefow i polityke firmy, i nieskromnie mowiac to moje zapedy i
zdanie nt. pecetow spowodowalo, ze firma zrezygnowala zupelnie ze
sprzedazy jak to ja nazywam "taniego chlamu" (bardzo tanim nigdy sie nie
zajmowala).

>>> Jak to nie ma? Sprobuj kupic jakas karte, ktora bedzie kosztowala
>>>pare baniek, miala jakies bajery, a pozniej bedziesz wyszukiwac po
>>>swiecie driver'ow do niej.

przeanalizujmy dokladnie powyzszy akapit w kontekscie dyskusji o wyzszosci
tridenta nad tsengiem i przeczytajmy moja odpowiedz:

>>akurat to jest zupelnie chybiony argument i mowienie o braku driverow do
>>tsenga swiadczy o totalnej niekompetencji i niewiedzy mojego przedmowcy.
>>wiecej dodawac nie bede...

oraz reakcje oponenta, ktory albo sam nie czyta tego co pisze, albo nie
bardzo rozumie, o czym dyskutujemy:

>Tutaj to sie juz popisales. A gdzie ja powiedzialem, ze nie ma
>driver'ow do Tsenga? Prosze o dokladniejsze czytanie, zanim zacznie
>sie obrazac przedmowcow.

>Nie wiem o co Ci chodzi. Powtarzam po raz n-ty. Odpowiedzialem na
>pytanie kolegi korzystajac z MOJEGO doswiadczenia. Nie twierdze ze
>jestem geniuszem, ale troche siedze w tym biznesie. Jak kazdy czlowiek
>ciagle sie ucze, wiec prosze nie denerwowac sie kiedy tylko ktos powie
>cos z czym sami osobiscie sie nie zgadzamy.

ok, podales swoje zdanie na ten temat (masz do niego prawo i nic mi do
tego), ja podalem swoje zaznaczajac, dlaczego twierdze, ze moj punkt
widzenia jest lepszy. ty podjales temat twierdzac, ze nie mam racji nie
odparowujac paru moich argumentow i wywiazala sie klotnia. ja twierdze, ze
tseng jest karta o klase lepsza od tridentow i niewiele drozsza. jesli
nadal uwazasz inaczej, chetnie podejme RZECZOWA dyskusje.

>>biuro komputerowe... komputer biurowy... i tak nic u was nie kupie. ladnie
>>sie o to zdazyles postarac ;)
>
>Cios ponizej pasa. Biuro Komputerowe udostepnia mi wejscie do
>internetu. Wszelkie teksty ktore tu wypisuje pisze jako Marek
>Ciesielski i prosze na przyszlosc nie wyglaszac glupot. Mozesz robic
>zakupy gdziekolwiek chcesz i nic mi do tego.

owszem, ponizej pasa, aczkolwiek to nie byl argument, tylko proba (udana)
wyprowadzenia Cie z rownowagi ;) lubie jak ludzie sie denerwuja bez
powodu, to naprawde zabawne, gdy przeciwnikowi brakuje argumentow i
jednoczesnie jest na ciebie zdrowo wqrzony ;)

karpio



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:44:07 MET DST