Caviar 32500H

Autor: Andrzej Karpinski (KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl)
Data: Sun 19 May 1996 - 21:33:43 MET DST


Witam!
Tym razem liscik zwiazany z tematem listy.

Wpadl mi w rece ostatnio dysk Caviar 32500H (2.5GB) i postanowilem go
troche pomeczyc. Na poczatek test klasyczny (dysk na gwarancji, wiec co mi
tam ;) ) - upadek na wykladzine z wys. ok. 1m. Potem zabieramy sie za
podlaczanie twardzielka. Tu mala niespodzianka. Nie wiem jak inne plyty,
ale bios ASUSa SP3 (486) ma blad polegajacy na tym, ze jesli wpiszemy 4096
cylindrow, to dysk ma pojemosc... 0MB, a potem z kazdym cylindrem
pojemnosc odpowiednio wzrasta. Tak wiec nowy Caviarek zdaniem biosu w
asusie ma troche ponad 440MB... Cale szczescie, ze specjalnie nie
przeszkadza to w pracy, jednak szkoda, ze nikt nie sprawdzil, co bios
bedzie pokazywac jak sie wstawi twardzielka sredniej wielkosci. drugim
problemem jest dos - okazuje sie, ze dysk logiczny nie moze miec wiecej
niz 2gb. z jednej strony jest mi to na reke, bo i tak mialem zamiar
dzielic dysk na partycje, a z drugiej juz widac ograniczenie, ktore za
pare lat moze okazac sie dosc istotne (15 partycji na dysku 30gb...). Po
podzieleniu dysku na partycje (primary ok. 200mb, extended - reszta, dysk
d: 2048mb, dysk e - reszta) i przerzuceniu oprogramowania ze starego dysku
zaczalem testowanie. wyszlo mi, ze nowy caviarek jest jakies 200-300kb/s
szybszy od caviarka 1.6 (roznica mniej wiecej podobna jak miedzy 31600 a
21200). czas dostepu jest porownywalny i wynosi ponizej 9ms. dysk pracuje
w pio4 oraz dma2, potrafi obslugiwac transfery blokowe. ma 128kb
wewnetrzego cache. trasnfer do cache dysku wynosi odpowiednio: 16.6mb/s
(pio4) lub 22mb/s (dma2). niezawodnosc: dysk mam na razie od 2ch tygodni.
nie zaszkodzil mu opisywany wczesniej upadek na podloge, potem
przerabialem jeszcze inne dziwne rzeczy - pukanie (piescia) w dysk podczas
pracy (dysk wstrzymuje na chwile transmisje i nic poza tym zlego sie nie
dzieje, nie mialem odwagi sprobowac, czy przy uzyciu mlotka beda podobne
efekty...), przerywanie (poprzez wylaczenie pradu) pracy dysku podczas
odczytu/zapisu, ciagla praca (random write) przez tydzien w
niewentylowanym desktopie, kopiowanie plikow i przenoszenie wlaczonego
dysku do drugiego komputera (podpiete pod jeden zasilacz). dysk przetrwal
wszystkie proby i nie wykazuje zadnych niepokojacych objawow. transfer i
czas dostepu bardzo ladnie widac chociazby pod windoze i os/2. celowo
wymontowalem dodatkowe 16mb z komputera (zostalo tylko 4mb) i zaczalem
katowac worda 6.0, excela 5.0, netscape 2.0, descenta i kilka podobnych
zeby zobaczyc jak sobie radza w porownaniu z innymi dyskami. roznica byla
na tyle duza, ze za pierwszym razem zastanawialem sie, czy aby napewno
wyciagnalem wlasciwego simma ;). glosnosc dysku pozostaje w normie - dysk
pracuje wyraznie ciszej niz starsze caviary. mialem swietne porownanie, bo
akurat z firmy pozyczylem connera cfs, i nowy caviarek pracowal ciszej.
uwazam to za wade, bo musze co chwila spogladac na lampi pod stolik
(wiezyczka stoi na podlodze) zeby sprawdzic czy dysk akurat pracuje -
wczesniej bylo to po prostu slychac. widzialem sporo fajnych rzeczy, ale
musze powiedziec, ze nowy caviarek zrobil na mnie duze wrazenie. spodobal
mi sie do tego stopnia, ze sobie go kupilem do domciu ;) wreszcie mam
swiety spokoj z miejscem na dysku, moge zbierac gierki, nagrywac wavy,
odtwarzac avi z hdd (zebyscie wiedzieli jak to plynnie chodzi...) i robic
cala mase rzeczy. producent gwarantuje sredni czas bezawaryjnej pracy
dysku przez jakies 57lat udzielajac 3-letniej gwarancji. dysk kosztuje
11.8mln (z VAT, cena sklepowa), i ma calkiem niezly stosunek pojemnosc/cena
(wychodzi prawie najtaniej za 1mb). coz wiecej mozna powiedziec - polecam
;)

karpio



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:44:07 MET DST