Re: acar

Autor: Romuald Zylla, Lodz Tech.Univ. Poland (zylla_at_lodz1.p.lodz.pl)
Data: Fri 17 May 1996 - 21:08:03 MET DST


At 18:47 96-05-17 +0200, you wrote:
>jas_at_ichuwr.chem.uni.wroc.pl wrote:
>: Co tak naprawde daje acar... Co tam jest w srodku....
>: Czy to jest przypadkiem czysta mistyfikacja?
>: Ma ktos jakies pomiary i wnioski w tym temacie?
>2. warystor, ktory zwiera siec, jak jest zbyt wysokie napiecie.
> Widzialem juz acara, gdzie po warystorze zostaly tylko koncowki
> i troche dymu, wiec widac sie przydaje.
>Jarek.
>
Wniosek jest taki, ze jest to zabezpieczenie jednorazowego uzytku.
Jak takie zabezpieczenie zadziala to jest do wymiany bo zniszczone.
Niesteety bez rozbierania nie widac czy jest do wymiany czy nie.

Wniosek drugi: po burzy warto ACARa rozebrac i obejrzec.

Czy ktos zna lepsza metode sprawdzania ?????????????????

rjz



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:44:04 MET DST