Autor: Dobieslaw Wroblewski (wrobldob_at_infoserv.ii.uj.edu.pl)
Data: Wed 08 May 1996 - 15:03:00 MET DST
Jarek Lis (lis_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl) wrote:
: Uruchamiasz poczciwego NC (moze byc VC czy DN), najezdzasz na ten plik,
: naciskasz F3 i szukasz jakiegos ludzkiego napisu. A noz bedzie zapisane
: co to i kto stworzyl. SLD? Serial Logitech Driver?
Logitech w dokumentacji podaje wszystkie pliki, jakie zostana
zainstalowane na twardym. Nie ma wsrod nich dcSLDr.drv.
--- chyba nie klamie?!
Sterownik do myszy nazywa sie chyba lmouse.drv. W samym pliku dcsld...
nie znalazlem napisow pomocnych w zlokalizowaniu winnego...
(musi prowokacja polityczna)
Sam sterownik to chyba jakis wazniak, bo jak go usune z katalogu
\windows\system\, to win pokazuje tylko plansze tytulowa a potem sie
wiesza. Bez sterownika myszki pewnie dalby sie uruchomic?
Przyzwyczailem sie juz do zycia bez GPFow. A tu taki zgrzyt.
Jak sie wnerwie to w przyplywie desperacji i szalenstwa zainstaluje
Windose 95, przed czym sie wzbraniam skutecznie od jakiegos
czasu.
Yours DW (wrobldob_at_ii.uj.edu.pl)
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:43:45 MET DST