Re: Siec i skretka

Autor: Jarek Lis (lis_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Wed 20 Mar 1996 - 17:03:44 MET


Grzegorz Szyszlo (ZNIK_at_avalon.wbc.lublin.pl) wrote:
: lis_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl (Jarek Lis) wrote:

: po prostu odbiera z jednego portu, i nadaje na inny. potem przestawia
: sie w nasluch, zeby stwierdzic z ktorego kolejnego portu rozsylac.
: wlasnie to przestawienie trwa dlugo w hub'ach kiepskiej jakosci.
: poza tym te gorsze sa bardzo "kolizyjne", co jeszcze bardziej
: spowalnia bo po sieci ida powtorki transmisji.

Hm, czy to w ogole mozliwe? Hub (czyli de facto wzmacniacz, choc moze ciut
bardziej skomplikowany) generalnie nadaje na wszystkie inne.
Obserwowac wszystkie wejscia musi caly czas, bo inaczej nie wylapal
by kolizji.
Czas przestawiania.... hm, moze i prawda, ale czy to by nie oznaczalo
ze taki hub nie dzialalby w ogole - bo wiekszosc kart za szybko po
sobie nadaje?
Nie wiem tez czy w ogole jest mozliwa jakas "kolizyjnosc hubow"..
W koncu kolizje stwarzane sa przez karty, a nie huby. Choc faktycznie -
gdyby to z czasem przelaczania bylo prawda, to bylaby to jakas
'kolizyjnosc'.

P.S. Czy przypadkiem wszyskie huby w klasie do $1000 nie sa robione na
    raptem czterech zestawach kosci do wyboru?
    Tak jak z modemami - rozne sa typy, ale wiekszosc na Rockwell'u.

Jarek.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:40:37 MET DST