Re: Reklama na chama [W95]

Autor: Jarek Lis (lis_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Mon 18 Mar 1996 - 19:35:21 MET


Jurek (laskaje_at_ctrvax.vanderbilt.edu) wrote:
: lis_at_cyber.ict.pwr.wroc.pl (Jarek Lis) wrote: [..]
: >: >"Wielozadaniowosc" by MS charakteryzuje sie
: >: >tym, ze "system operacyjny" wywoluje program, a ten ma obowiazek po chwili
: >: >wrocic. Wtedy "s.o." wywola nastepny program - tez na moment.
: >: Tu juz Ci sie troche po... (pomylilo) i zaczales p... (przeklamywac)
: >: Nie bede opisywac jak ten mechanizm dziala naprawde (bo szczegolow nie
: >: znam), ale nie jest tak prymitywny, jak to opisales. Zeby miec 100%
: >: pewnosci napisalem wlasnie "specjalny" program, ktory sklada sie z
: >: jednej instrukcji: jmps $ (czyli skocz sobie do siebie). Trudno Ci
: >: chyba bedzie stwierdzic, ze robi on to co opisywales nieprawdaz?

: >Bardzo latwo. To byl program DOS. Sesje DOS sa pod Windowsami faktycznie
: >wielozadaniowe, i dziala to prawie jak nalezy. A to co opisalem
: >dotyczy programow windowsowych. Wordy, Excele, Netszkapy, etc..

: No nieee... Najpierw marudzisz, ze wielozadaniowosc chodzi tylko
: dlatego, ze programy sa specjalnie dostosowane i same pytaja czy
: jeszcze moga, czy juz nie. Teraz, jak Ci pokazalem, ze nieprawda
: wykrecach kota do gory ogonem i piszesz, ze "zwykle" DOSowskie OK a te
: specjalnie napisane sa be i nie daja sie wyrznac. To czego sie
: czepiasz systemu? Wychodzi ze system jest OK, i z normalnymi
: programami wszystko w porzadku, tylko jak ktos napisze (znajac system)
: taki wytrych, ze _pomimo_ jego mechanizmow nie odda sterowania to sa
: klopoty.

Albo mylisz pojecia, albo nie chcesz zrozumiec, albo MS Ci placi za
odwracanie kota ogonem.
Windows dosc ladnie, wielozadaniowo, obsluguje programy DOS'owe.
I na tym niestety koniec. Dla swoich 'natywnych' aplikacji
juz stosuje 'cooperative multitasking', czyli wielozadaniowosc inaczej.
Dla tych ladnych, windowsowych programow, ktore CHCESZ uzywac (a nie te
stare dosowe), to ten system jest wielozadaniowy jedynie z reklamowek.
I to nie jest kwestia napisania 'wytrycha', co zatrzyma wszystkie inne
programy (o, pardon, wszystkie inne windowsowe programy, dosowe beda
dzialaly nienajgorzej) - windowsowe programy musza byc po prostu pisane
tak, zeby co chwila wracaly do systemu. Jak tego nie zrobia,
to siedzisz i podziwiasz klepsydre, o ile grzeczny program zechcial ja
wlaczyc. Aplikacje dosowe chodza - ale sie na nie nie przelaczysz..

A wiesz do czego zmusza to programistow? Trzeba przerywac robote po jakims
ulamku sekundy i kontynuowac w nastepnych porcjach czasu.
A jak ustalic jaki to ma byc czas? Uzytkownik wybiera np z menu funkcje
Save, i co zapisujesz plik? To sie ten uzytkownik ladnie naczeka
przed klawiatura, jak zapisujesz 10MB. Zapisujesz w kawalkach po 100KB?
A sprawdziles czy to nie dyskietka? To moze bezpieczniej po 1KB?
to sie nie zdziw, ze klienci klna, bo byle 100KB plik zapisuje sie
10s - sprawdzanie tez kosztuje.

: Zreszta zawieszonego Worda czy Netszkape juz mi sie zdarzalo wywalac,
A tak, wywalanie zwykle chodzi. Ale wywalanie to juz argument ostateczny.

: wiec juz sam nie wiem i co Ci wlasciwie chodzi? Moze one po prostu
: Ciebie nie lubia (bo wyczuwaja ze Ty ich nie lubisz)? ;)

Mnie chodzi o drobnostke - nie mogl tego ktos dawno temu przemyslec?
Prawdziwa wielozadaniowosc nie kosztuje znowu tak duzo. Tym bardziej
ze juz jest - dla porgramow dos'owych.

Jarek.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:40:18 MET DST