Re: Zniklo 300 MB ...

Autor: Tomasz Jarnot (jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl)
Data: Wed 13 Mar 1996 - 12:45:45 MET


On Wed, 13 Mar 1996, Marcin Jackowski wrote:

> > Zrob sobie taki myk : zsumuj liczbe plikow na HDD ( mozna tro zrobic za
> > pomoca dir /s ) a potem pomnoz przez objetosc jednostki alokacji (
> > podawana ona jest chociazby po wywolaniu chkdsk z katalogu DOS ) - o ile
> > mnie przeczucie nie myli to wyjdzie ci ok. 300 MB. Spowodowane to jest
> > najprawdopodobniej tym, ze masz nie podzielony na partycje dysk twardy,
> > alebo masz jedna partycje bardzo duza... dlatego tez jeden plik zajmuje
> > np. 16 kB ( jednostka alokacji ) + objetosc pliku... i wtedy pozornie
> > tracone jest miejsce na HDD...
> > Jurand
> >
> No to chyba tak jest bo mam jedna partycje ( 1,3GB ).....
> Czy to oznacza ze powinienem ja podzielic na kilka ( ile ? ) mniejszych zeby pozbyc sie tego efektu ???
> Czy mozliwe jest podzielenie dysku na partycje nie tracach jecgo zawartosci ???
>

No to jest dokladnie tak jak mysle... jak masz 1,3 GB partycje to
jednostka alokacji wynosi bodajze 32 kB. Czyli masz ok. 10000 plikow na
HDD. Teraz dzielac twardziela na dwie polowki zyskasz 16kB * 10000 czyli
jakies 150-160 MB... Jak podzielisz na jeszcze mniejsze czesci to zyskasz
jeszcze wiecej.... Ale ogolnie jest najlepiej tk - jedna partycja mala,
ok. 300 MB, druga wieksza, i na malej trzymasz te oprogramy, ktore maja w
cholere plikow, a na wiekszej te, ktore maja tylko kila plikow... No i w
ten sposob oszczedzisz miejsce :))) A Linuxa nie instaluj... Lepiej juz
OS/2.
Nie da sie podzielic dysku na partycje bez starraty zawartosci - co
prawda slyszalem o istnieniu takich programikow, ale lepiej zrob to od
nowa, tzn. dizelenie na partycje, format i nagrywanie.... :)))

                                                Jurand



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:39:53 MET DST