Re: Pytanie typu "PLYTA I PROCESOR"

Autor: Jarek Lis (lis_at_cyber.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Tue 03 Oct 1995 - 16:00:33 MET


Andrzej Karpinski (KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl) wrote:
: (???????????) napisal:
: > Cached controller oplaca sie wylacznie wtedy gdy mamy w zapasie
: > jakies stare SIMM'y do ktorych nie mamy zastosowania (np. 30pinowe,
: > a motherboard mamy na 72). A i wtedy jedynie w przypadku jesli
: > sterownik kupimy naprawde tanio. We wszystkich innych przypadkach
: > bardziej oplaca sie wlozyc ta sama pamiec do slotow na plycie-matce
: > niz marnowac ja w controller'ze. [....]
: > controllery "inteligentne" (z wlasnym procesorem np.80186) nie daja
: > wzrostu osiagow w porownaniu z zainstalowaniem tej samej pamieci
: > na MB i poinstruowaniu systemu operacyjnego, iz ma ja wykorzystac
: > na cache. Uwaga: ich rozwazania dotyczyly systemow z inteligentna
: > obsluga calego file system (Netware, OS/2, Unix) a nie czegos
: > w rodzaju windoze.
:
: zupelnie sie nie zgadzam z tym co piszesz o cache controlerach.

A ja sie zgodze. Wtryniac simy w kontroler (poza specyficznymi
przypadkami) jest sens tylko wtedy, jesli nie mozemy ich sprzedac
lub wymienic na pasujace do naszej plyty glownej.

: przede wszystkim wydajnosc - dla malych plikow, jesli sa czytane
: mniej wiecej z tego samego obszaru dysku (powiedzmy z 20-30mb) i masz
: dobry kontroler to zapewni ci on transfer na poziomie 15-20mb/s.

A owszem - zapewni. Pod warunkiem, ze:
1. masz w kontrolerze te 20-30MB ram (ale wtedy nadal lepiej je wtrynic
   w plyte glowna, bo wtedy masz transfer ze 40MB/s jesli nie wiecej)lub:
2. dysponujesz dyskiem z wewnetrznym transferem rzedu 15-20MB.
   Takich chyba jeszcze nie wyprodukowano.

A moj koronny argument to fakt, ze w typowym systemie (nawet w Win***),
przeczytane dane trafiaja do softwarowego cache'u, i do cache sterownika
system nie siegnie, dopoki ma wystarczajaco pamieci. A jak mamy dolozyc
RAM, to chyba lepiej na plyte glowna, bo to i transfer wiekszy, i nie tylko
na cache mozna wykorzystac. A przy zapisie, to na poczatek pomoze
maly cache w dysku..

Kontroler z cachem jest przydatny jesli:
1). zalezy nam na mocy obliczeniowej i uzywamy kontrolera jako
    'ko-procesora' do obslugi dyskow. Obsluga cache, podejrzewam,
    potrafi pochlonac troche mocy obliczeniowej. Pare %, ale jesli
    wlasnie o te pare % chodzi? W praktyce lepiej oczywiscie
    dokonac upgrade procesora na szybszy.
 
2). Nie da sie wsadzic wiecej pamieci w plyte....

3). Uzywamy kontrolera jako szybkiego 'bufora' na tych pare sektorow.
    No coz - tu zysk solidniejszy. Podstawowa strata przy
    obsludze dyskow, to cykle oczekiwania. Najpierw przy ISA
    transfer z dysku pochlanial praktycznie caly procesor z uwagi
    na wolna magistrale. Potem przy VLB szybkosc ograniczal dysk,
    bo szybkosc dostepu do jego cache byla mala (szybki nie musial byc
    bo przeciez magistrala wolna...). Wiec jest sens uzyc kontrolera,
    ktory zbuforuje sektor (lepiej kilka) i blyskawicznie podesle
    procesorowi. Ewentualnie uzyje DMA. Zauwacie, ze ten kontroler
    wcale nie musi miec funkcji cachujacych.
    Ta potrzeba znika, jesli mamy dysk z szybkim 'burst mode' lub PCI..
  

Aha - punkty 1 i 3 maja znaczenie w zasadzie tylko w systemach
wielouzytkownikowych.

Jaroslaw Lis

+------------------------------------------------------------------------+
| lis_at_ict.pwr.wroc.pl | Institute of Engineering Cybernetics |
| tel 48-71-202636 | Technical University of Wroclaw, Poland |
| fax 48-71-203408 or 517398 | |
+------------------------------------------------------------------------+



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:25:26 MET DST