X-server / X-client

Autor: Grzegorz Szyszlo (znik_at_avalon.wbc.lublin.pl)
Data: Tue 01 Aug 1995 - 09:47:29 MET DST


>
> > Date sent: Mon, 31 Jul 1995 15:40:05 +0200
> > Send reply to: pecet_at_man.lodz.pl
> > From: Grzegorz Szyszlo <znik_at_avalon.wbc.lublin.pl>
> > To: Multiple recipients of list <pecet_at_man.lodz.pl>
> > Subject: Re: ogolnie o liscie Pecet
>
> > sorry za to ze sie nie wyrazilem zbyt jasno.
> >
> > Za prawdziwy x-server uwazam cos, na co moge sie zatelnetowac np. z mojego
> > hosta, i uruchamiac aplikacje x-owe ktore pokazuja sie u mnie (wtedy
> ^^^^^
> > pelnie role x-clienta) a dzialaja wlasnie na tym odleglym komputerze.
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> >
> Nie! wtedy wlasnie *twoj* komputer jest x-serwerem, a te aplikacje ktore
> uruchamiasz na odleglym komputerze sa x-klientami.
> Zas to o czym ty piszesz to prawdopodobnie bedzie xdm (X Display Manager).
>
> > jesli chodzi o lokalne x-servery to w wiekszosci wypadkow sa jakies
> > atrapy. jednak przyznaje, ze masz sporo racji w tym co napisales :))))
> Ja uzywalem troche Micro X-Win i chodzi bardzo ladnie. Moge sie zatelnetowac
> do kilku komputerow Unixowych naraz, puscic jakies programy na kazdym z nich
> i miec to wszystko w okienkach pod (brrr...) Ms-Windoze.
>
> > Jesli chodzi o to uscislenie, to naprawde nie wiem co moze byc
> > takim prawdziwym x-serverem :))))) pod dosem :)
> >
> w twoim znaczeniu oczywiscie nic, bo na dosa nie mozna sie zatelnetowac :-).
> Pozdrowienia,
> Jaroslaw Rafa
> sfrafa_at_cyf-kr.edu.pl, raj_at_inf.wsp.krakow.pl
>

No dobra. pewnie bede musial zezrec rekaw od koszuli. pfuj ! :)

                                oOOo
                       /========\__/============================\
                       | Grzegorz Szyszlo network administrator |
                       | mailto:ZNIK_at_avalon.wbc.lublin.pl |
                       \========================================/



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:24:37 MET DST